Gregor Schlierenzauer wygrywa w Lillehammer, trzech Polaków w "30"
Ciężko mówić o przełamaniu, gdy skoki są dalekie od możliwości, ale wszystko wskazuje na to, że biało-czerwoni powoli wracają do swojej normalnej dyspozycji. W sobotę po raz pierwszy w tym sezonie punktowało trzech podopiecznych Łukasza Kruczka.
- 06.12.2014 20:15

Jeżeli polscy skoczkowie mogą żałować czegoś po sobotnim konkursie w Lillehammer to tylko tego, że zawody nie zakończyły się po pierwszej serii. W loteryjnych warunkach bardzo dobrze poradzili sobie niemal wszyscy nasi zawodnicy. Jan Ziobro zajmował na półmetku 8 miejsce, Klemens Murańka był 19, a Aleksander Zniszczoł 20. Do finałowej serii awansu nie wywalczył jedynie Piotr Żyła, który oddał niezły skok na 127,5 m, ale został ofiarą tasowania belkami startowymi przez jury i ostatecznie sklasyfikowano go na 33 pozycji.
Gdy wiatr się nieco uspokoił i konkurs stał się bardziej sprawiedliwy, biało-czerwoni pospadali w klasyfikacji. W czołowej "20" utrzymał się tylko Ziobro, który zakończył rywalizację na 19 lokacie. Dwa oczka niżej uplasował się Murańka, a Zniszczoł był 29.
Po raz pierwszy w sezonie zwyciężył Austriak Gregor Schlierenzauer, który wyprzedził Norwega Andersa Fannemela i swojego rodaka Michaela Hayboecka. O sporym pechu mogą mówić lider i wicelider klasyfikacji generalnej, którym szyki pokrzyżował wiatr. Japończyk Noriaki Kasai zajął 12 lokatę, a Szwajcar Simon Amman w ogóle nie awansował do drugiej serii.
W Lillehammer nie startują kontuzjowany Kamil Stoch oraz Maciej Kot, który wolał pozostać w Zakopanem, żeby spokojnie potrenować.
Jutro o 14.15 zostanie rozegrany drugi konkurs indywidualny. Transmisja na żywo w TVP1, Eurosporcie oraz w Internecie na stronie sport.tvp.pl.
Reklama













Komentarze