Marzena Karpińska nie obroniła tytułu wicemistrzyni Europy w kategorii 48 kg, wywalczonego przed rokiem w Mińsku. Sztangistka Znicza Biłgoraj, z wynikiem 170 kg w dwuboju, zajęła czwarte miejsce na rozgrywanych w Kazaniu ME. Do brązu zabrakło jej aż 10 kg.
O drugi i trzeci stopień podium Polka rywalizowała z Nurdan Karagoz i Genny Pagliaro. Konkurentki miały psychiczną przewagę nad zawodniczką z Biłgoraja, bo wchodziły po niej na pomost. Karpińska rozpoczęła rwanie od 77 kg, które zaliczyła niezbyt pewnie.
Po spalonej próbie na 79 kg w drugim podejściu dała się wyprzedzić obu konkurentkom. Turczynka i Włoszka zaliczyły odpowiednio 80 i 82 kg. Aktualna mistrzyni Polski nie miała też szczęścia w trzeciej próbie na 80 kg. Tym samym już po rwaniu medal znacznie się od niej oddalił. Karpińska zajmowała czwarte miejsce, tracąc do Karagoz 3 kg, a do Pagliaro, 5 kg.
W podrzucie Polka musiała nie tylko odrabiać straty z rwania, ale także odpierać ataki Stefanii Juan. Hiszpanka, podobnie jak Polka zaliczyła 93 kg. Później przypuściła szturm na 96 kg, ale nie zdołała unieść sztangi w górę. Karpińska spaliła dwa podejścia do 95 kg i ostatecznie zajęła czwarte miejsce.
Nadzieje kibiców na medal odżyły, gdy dwie próby na 97 kg spaliła Pagliaro. Włoszka zaryzykowała i w ostatnim podejściu podrzuciła 98 kg, zdobywając brąz.
Poza zasięgiem rywalek była Turczynka Nurcan Taylan, obrończyni tytułu. Trzykrotna mistrzyni Europy już na starcie zdystansowała rywalki. Rwanie rozpoczęła od 85 kg, do którego nawet nie dotarły konkurentki. 90 kg w drugim podejściu, przesądziło o czwartym z rzędu tytule. W podrzucie mistrzyni zaliczyła 105 kg. Srebro wywalczyła jej rodaczka Nurdan Karagoz (180 kg w dwuboju).
We wtorek o godz. 15 w kat. 53 kg, wystartuje Katarzyna Feledyn z Wisły Puławy.
Jarosław Czępiński
Komentarze