Kraśnik: Miasto dołoży się do budowy drogi dojazdowej do strefy ekonomicznej?

Zaproponuję radnym przesunięcia w budżecie i mam nadzieję, że znajdziemy milion złotych, który wesprze tę ważną dla miasta inwestycję - zapowiada Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. - Wiemy, że realizacja inwestycji jest dużym obciążeniem finansowym, dlatego chcemy się do niej dołożyć.

Chodzi o drogę o długości 2,5 km, która jest przedłużeniem al. Tysiąclecia do ul. Budzyńskiej w miejscu skrzyżowania z ul. Długą. Całkowity koszt inwestycji to ok. 10 mln zł. Wymagany wkład własny po stronie powiatu kraśnickiego to ok. 3,5 mln zł.

- Chcemy tymi kosztami "podzielić się” z samorządem województwa i miasta, bo rozwój strefy ekonomicznej leży w interesie mieszkańców, a nie tej czy innej partii politycznej - zaznacza Andrzej Maj, starosta kraśnicki. - Będzie to pierwszy sprawdzian możliwości współpracy naszych samorządów w sprawach gospodarczych.

Udało nam się zabezpieczyć 6,5 mln zł środków unijnych na tę inwestycję. Dodatkowo województwo wesprze ją wkładem własnym. Teraz liczymy na wsparcie ze strony miasta.

Starosta uciął również spekulacje o rzekomym zawarciu koalicji politycznej.

- Chciałbym wyraźnie podkreślić, że PSL nie zawiera koalicji z PiS. Złożyłem jednak wyborcom pewne obietnice, mówiąc m.in. o tym, że dla dobra rozwoju gospodarczego jestem gotów współpracować także z polityczną konkurencją i bez względu na różne domysły będę się tego trzymał - zaznaczył Maj. - Sądzę, że takie są oczekiwania mieszkańców miasta i powiatu, którzy wymagają od nas - radnych, burmistrza czy starosty - efektywnej pracy na rzecz rozwoju ziemi kraśnickiej, a nie niepotrzebnych, politycznych wojenek.