Mecz Omegi z Entrą Spartą rozpoczął 26 kolejkę spotkań w zamojskiej okręgówce. Wygrana nie przyszła gospodarzom łatwo. Ale udało się. Dzięki temu są coraz bliżej awansu do IV ligi.
MAREK WIECZERZAK
05.06.2011 20:30
Piłkarze Omegi mogą powoli szykować się do występów na wyższym szczeblu rozgrywek. Na zdjęciu z lewe
Zespól z Łabuń nigdy nie był wygodnym przeciwnikiem dla Omegi i tak samo było w sobotę. – Jak to spartanie, walczyli przez cały mecz więc łatwo rzeczywiście nie było – śmieje się Waldemar Sękowski, trener lidera.
W pierwszej połowie jego zespół miał kłopoty ze sforsowaniem defensywy gości. Udało się to zrobić dopiero tuż po rozpoczęciu drugiej części spotkania. Łukasz Szostak musiał wyciągać piłkę z bramki po strzale sprowadzonego zimą z Nordu Wysokie Tomasza Goździuka.
Drużyna trenera Ireneusza Suchowierzcha wcale się tym jednak nie załamała. Dalej starała się napsuć jak najwięcej krwi gospodarzom. Ci z kolei też nie dawali za wygraną i na kwadrans przed końcem meczu dopięli swego podwyższając wynik na 2:0 za sprawą Bartosza Nizioła.
– Gdybyśmy zagrali w pełnym składzie to moglibyśmy się pokusić o niespodziankę – mówi Stanisław Juszczak, prezes klubu z Łabuń. – Z powodu kartek, kontuzji i studiów zabrakło nam czterech podstawowych piłkarzy.
Ale nawet zawodnicy Omegi chwalili nas mówiąc, że z taką drużyną, która walczyła z nimi przez cały mecz jeszcze nie grali. Z reguły większość poddawała się już po 60 minutach.
Przed Spartą trzy kluczowe mecze z drużynami walczącymi o utrzymanie. – Chcemy w nich zdobyć komplet punktów – podkreśla Juszczak. A działacze Omegi mogą powoli zacząć mrozić szampany żeby świętować awans. Choć trener przestrzega przed wczesnym ferowaniem wyroków.
– Musimy grać do końca. Nie ma co kalkulować, trzeba robić swoje, czyli wygrywać i nie oglądać się na rywali. W tych ostatnich czterech meczach interesują nas tylko zwycięstwa – zapowiada Sękowski.
Mecz następnej kolejki z Igorem Krasnobród Omega rozegra awansem już w środę, o godz. 17.30. – Rywal nas o to poprosił i przystaliśmy na to. Dla nas termin nie ma większego znaczenia. Mimo środka tygodnia będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników, więc zagramy w pełnym składzie. Myślę, że ten mecz już wiele wyjaśni w kwestii awansu – kończy trener Sękowski.
Omega Stary Zamość – Entra Sparta Łabunie 2:0 (0:0)
Bramki: Goździuk (47), Nizioł (74).
Omega: Baranowski – Da Silva, Sękowski, Mikulski, Denis, Tchórz, Ignaciuk (85 Mazurek), Goździuk (76 Bojar), Perin, Blonka (71 Goch), Klimczuk (55 Nizioł).
Entra: Szostak – Marciniewicz, Kowalczuk, Cymiński, Batalia, Burdzy, Juszczak, Kozioł (58 Nowak), Krawiec (88 Gredys), Wolski, Cybulski.
Sędziował: Ostrowski. Widzów: 250.
Piłkarze Victorii Łukowa Chmielek już dawno nie strzelili tylu bramek w jednym meczu. Wczoraj mieli duże powody do radości po wyjazdowej wygranej nad Olimpiakosem Tarnogród aż 7:0. Kibiców Victorii ucieszyła nie tylko dobra skuteczność drużyny, ale też poprawna gra w defensywie.
– Obrońcy nareszcie zagrali na zero z tyłu – podkreśla Marcin Szoździński, trener zespołu z Łukowej. – W ostatnich czterech meczach mieliśmy z tym duże problemy, straciliśmy w nich w sumie trzynaście bramek – dodaje.
Wczoraj udało się przełamać złą passę.
– Olimpiakos zagroził nam w całym meczu tylko raz, kiedy od utraty gola uratował nas słupek. Poza ta sytuacją nasz bramkarz nie miał zbyt wiele do roboty – uważa Szoździński.
Po pierwszej połowie nic nie wskazywało, że gospodarze grający na boisku w Różańcu, zostaną rozgromieni. Victoria prowadziła bowiem tylko 1:0 po golu Łukasza Kusiaka. – Ale mogliśmy jeszcze strzelić co najmniej dwie bramki. Daniel Kozyra przestrzelił z 7 metrów, dobrą sytuację zmarnował też Mariusz Leniart – podkreśla trener Łukowej.
W drugiej odsłonie gościom grało się już lepiej i przede wszystkim skuteczniej. Olimpiakos opadł z sił, czym ułatwił zadanie rywalowi. Leniart już się nie pomylił, i to w dwóch przypadkach. Swoją drugą bramkę w tym meczu strzelił również Kusiak. Ich wyczyn skopiował jeszcze Dawid Rymarz, zaś zespół z Tarnogrodu dobił Artur Piechnik.
Tym samym Olimpiakos jest coraz bliżej spadku do klasy A. W klubie panuje też zła atmosfera po wybuchu konfliktu pomiędzy częścią piłkarzy i działaczy.
– Myślę, że nie powinno już być takich sytuacji, że nie pojedziemy na jakiś mecz – mówi Mariusz Dołęcki, grający trener Olimpiakosu. – W klubie dalej jest zamieszanie, są problemy, ale poprowadzę zespół do końca sezonu. Chcemy zakończyć go honorowo – dodaje szkoleniowiec.
Olimpiakos Tarnogród – Victoria Łukowa Chmielek 0:7 (0:1)
Bramki: Ł. Kusiak (25, 65), Leniart (52, 74), Rymarz (60, 85), Piechnik (83).
Olimpiakos: P. Borowski – Guź, G. Grelak, Blicharz (75 Grabowski), R. Granda, Bielak, Baran, M. Dołęcki, M. Borowski, Przytuła (46 Ł. Karpik), Obszański (46 L. Dołęcki).
Victoria: Hyz – Paluch, Szostak, Wróbel, Tadra, Regiel (63 Makuch), Kusiak (70 Goch), Siembida, Kozyra (67 Piechnik), Leniart, Rymarz.
Sędziował: Kudela.
Szczur Roman z Krasnobrodu tym razem trafnie wskazał zwycięzcę meczu Igros – Sparta Wożuczyn. Gryzoń typował po raz drugi, ale w debiucie pomylił się, bo zamiast Igrosu wygrała wówczas Unia Hrubieszów.
Kibice z Krasnobrodu postanowili dać mu jednak kolejną szansę zabłyśnięcia uwzględniając to, że wcześniej nie została dokładnie zmierzona odległość między kromkami chleba. Roman tym razem miał do wyboru jabłka i banany. Jego typ sprawdził się w stu procentach. Gospodarze zwyciężyli bowiem 3:1, choć kibice obejrzeli słaby mecz.
– Przesądziła o tym upalna pogoda – tłumaczy Marcin Nowosad, trener Igrosu. – Ale dla nas najważniejsze są trzy punkty i z tego bardzo się cieszymy – dodaje.
Igros Krasnobród – Sparta Wożuczyn 3:1 (1:0)
Bramki: Kulczycki (25), M. Margol (55), Gozdek (80 z karnego) – K. Antoniuk (70).
Igros: Wróbel – Bartecki, Gradziuk, Borek, J. Gielmuda, Kudełko, Wasilewski (85 B. Gielmuda), M. Margol, Kulczycki (70 Tyrka), Gozdek, Kusztykiewicz (65 Lewandowski).
Sparta: Wójtowicz – Pachla (15 Przytuła), Sioma, D. Sak (80 M. Borowiec), K. Mroczka, Dziki (58 M. Antoniuk), P. Sak, Walentyn, Olszewski, Stawarz (70 J. Gontarz), K. Antoniuk.
Sędziował: Burak.
Ostoja Skierbieszów – Korona Łaszczów 3:0 (1:0)
Bramki: Ziarkiewicz (23), Malec (56), Pliżga (90).
Ostoja: Sasim – Wajdyk, Kapłon, Kowalski, Musiel, Gulak, Malec, Kierepka (85 Maruchniak), Budzyński (78 Dziuba), Pliżga, Ziarkiewicz (55 Bojko).
Korona: Pępiak (10 Ł. Sowa) – Szarowolec, Chwała, J. Sowa, K. Kuźniarski, Chromiec, Martyniuk (65 Rogulski), Dyda (57 Mac), Borowiak, Brytan, Późniak (80 Dąbrowski).
Czerwona kartka: Sasim (Ostoja, 40 min, za faul poza polem karnym). Sędziował: Lipczuk.
Relax Księżpol – Unia Hrubieszów 1:1 (1:1)
Bramki: Gawroński (7) - Nowak (22).
Relax: Pałubski – Świąder, Kurzyna, Paluch, Grelak, Poliwka (70 Mateusz Birut), Bielesz, Michał Birut (46 Watrak), Tatara, Gawroński, Potocki (46 Karpik).
Unia: Koszel – Okoniewski, Całka (69 Kondrat), Szopiński, Zając, Fulara, Wesołek, Nowak, Panas (58 Karwacki), Otręba, K. Oleszczuk.
Sędziował: Szczurek.
Grom Różaniec – Tanew Majdan Stary 3:2 (2:2)
Bramki: Wróbel (21, 55), Wojtowicz (27) – Zań (12), Żbikowski (45).
Grom: Miksza – Tarnowski, Kaproń, Mazur (62 Podgórski), Grasza, Wróbel, Wojtowicz (87 Pawlik), Komosa, Piętak, Larwa (55 Kwiatkowski), A. Kusiak (68 Blicharz).
Tanew: Kulnianin – Grad, Kimak (60 Szcząchor), Gromadzki, Cios, Król, Ruszczak (75 Wójcik), Kotwis, Zań, M. Kowal (70 Rybak), Żbikowski (85 T. Kowal).
Sędziował: Tymecki.
Tur Turobin – Cosmos Józefów 3:2 (0:2)
Bramki: Kosidło (50), Pyda (70), Omiotek (89) – Nieścior (7), K. Przybysławski (35).
Tur: Doliński – Krzyszkowski, Łukasik, M. Kowalik, Woźny, Gorczyca, Pyda, Kosidło, A. Lachowicz (46 Kalamon), Brodaczewski, Omiotek (75 P. Lachowicz).
Cosmos: Pasierbiewicz – Jaworowski, Późniak, Nowak (80 T. Gontarz), P. Mielniczek, Holko, Sz. Mielniczek (46 Dołęski), Nieścior, K. Przybysławski, Bielak, Kołton.
Czerwona kartka: Późniak (Cosmos, 50 min, za uderzenie rywala). Sędziował: Woś.
Echo Zawada – Kryształ Werbkowice 0:5 (0:1)
Bramki: Tyrka (28), P. Kusiak (70), P. Kaczoruk (73), Piotr Musiał (76), Krupa (80).
Echo: Głąb – Mazurek (85 Tomaszewski), Duda, Pełech, Zgnilec, Dulbas, Hubala, Kwiatkowski, Lipiec (75 Garbaty), Matwij (85 S. Waga), Winiarski (71 Bochniak).
Kryształ: Suchodolski – Juszczuk, Krupa, J. Kaczoruk, Paweł Musiał, Onkiewicz (74 Dudas), Tyrka (62 P. Kusiak), M. Wójtowicz, Piotr Musiał (79 Wyszyński), D. Waga, Reszczyński (70 P. Kaczoruk).
Sędziował: Łaszkiewicz.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze