Zima się przesuwa. Zaatakuje wiosną?
10 stopni Celsjusza zamiast siarczystych mrozów? Na razie nie ma szans na prawdziwą zimę. Początek stycznia ma być jak grudzień, ciepły i bez śniegu.
- 02.01.2014 07:24

- Ostatnio pojechałam na działkę. Trawa zielona, kwitną stokrotki, a rododendron nie skulił liści, jakby czekał na wiosnę - mówi Irena Wakulewicz z Lublina. - To bardzo przyjemne, ale mam nadzieję, że taka pogoda nie zaszkodzi roślinom.
Grażyna Szymczak, dyrektor Ogrodu Botanicznego w Lublinie, uspokaja, że na razie nie ma się czym martwić. - W ogrodzie rośliny zapadły w zimowy sen. Nie ma żadnych sygnałów, że drzewa wypuszczają pąki - mówi. Przyznaje jednak, że jeśli taka pogoda utrzyma się dłużej, to rośliny zaczną budzić się do życia. A to nie będzie dla nich dobre. - Wtedy, przy nagłym spadku temperatury, mogą zmarznąć - dodaje.
Mniej za ogrzewanie
Ciepła zima cieszy, bo przynosi spore oszczędności w ogrzewaniu domów i mieszkań. - Przy takich temperaturach miesięczne rachunki za gaz w domu jednorodzinnym mogą być mniejsze nawet o 200 zł. Jeszcze więcej zaoszczędzą ci, którzy mają kominki - mówi Marek Pietras, hydraulik z Niedrzwicy Dużej.
- W listopadzie mieszkańcy Lublina zużyli 25 proc. mniej energii do ogrzewania swoich domów w stosunku do listopada poprzedniego roku, w grudniu zużycie ciepła było mniejsze o 23 proc. - dodaje Teresa Stępniak-Romanek z Lubelskiego Przed-siębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Oszczędza też miasto. Wydatki na zimowe utrzymanie ulic w Lublinie były do tej pory o połowę niższe niż rok temu. - Wtedy, w listopadzie i grudniu, wydaliśmy około 3 mln złotych - mówi Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta.
Wszystko przez ocean
Według Anny Bilik z Zakładu Meteorologii i Klimatologii UMCS wysokie temperatury w grudniu i styczniu to nie jest rzecz typowa, ale występuje coraz częściej. - Jest ciepło, bo do naszego kraju docierają ciepłe masy oceaniczne z zachodu. Przesuwanie się pór roku jest coraz bardziej typowe, ale niekoniecznie tak musi być co roku - wyjaśnia Bilik i przypomina, że jeszcze cieplejsza była zima w 2006 roku. Wtedy 9 grudnia temperatura wyniosła ponad 13 stopni, a w kolejnych latach, o tej samej porze, był mróz.
A jak zapowiada się styczeń?
Prawdziwej zimy na razie nie mamy się co spodziewać. Według prognoz IMGW w pierwszym tygodniu nowego roku będzie jesiennie. Przymrozki mogą pojawić się jedynie w nocy. W ciągu dnia temperatura wyniesie od 2 do 5 stopni Celsjusza. Przez większość tygodnia niebo będzie zachmurzone, a w piątek może spaść deszcz.
Według mniej oficjalnych zapowiedzi, zima ma przyjść pod koniec stycznia i może potrwać nawet do kwietnia.
Reklama












Komentarze