Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Hetman Gołąb – Cisy Nałęczów 5:1, Iskra Krzemień – Piaskovia 2:2

Wynik wskazuje na zdecydowaną przewagę gospodarzy, a tymczasem piłkarze Cisów wcale nie odstawali od rywali. Wręcz przeciwnie, do momentu strzelenia pierwszej bramki byli nawet zespołem nieco lepszym. Liczy się jednak liczba strzelonych goli, a tych zdobyli więcej piłkarze Hetmana.
Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęli piłkarze z Nałęczowa, którzy kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Ich akcjom brakowało jednak wykończenia. Gospodarze nastawili się na grę z kontry i przyniosło to skutek już w 25 min. Jarosław Gowin dostał idealne podanie od Mariusza Frączka i bez najmniejszych problemów pokonał Kamila Gołębiowskiego. Kwadrans później było już 2:0, a Jarosław Gowin zaliczył asystę przy trafieniu Bartosza Kleszczyńskiego. Gospodarze zdążyli jeszcze przed przerwą zdobyć trzecią bramkę. Tym razem w roli głównej wystąpili bracia Dzido – Damian dośrodkował piłkę w pole karne, a Przemek tylko dostawił nogę. Po przerwie goście rzucili się do odrabiania strat, ale ponownie brakowało im precyzji. Najbliżej szczęścia byli Kamil Pietrak i Mariusz Adamczyk, ale obaj trafili tylko w słupek. Lepiej ustawione celowniki mieli miejscowi. Już w 56 min Jarosław Gowin zdobył swoją drugą bramkę, a w 68 min na 5:0 podwyższył rezerwowy Przemysław Warda. Przyjezdnych stać było jedynie na honorowe trafienie autorstwa Pawła Kamińskiego. – Rywale byli zabójczo skuteczni. Mieliśmy gorszy dzień, ale nie załamujemy się. Na usprawiedliwienie moich podopiecznych mogę dodać tylko, że Kamil Gołębiowski, Krzysztof Chudziak i Michał Ciechociński byli po nocnej zmianie, a Arkadiusz Perduta grał ze skręconym stawem skokowym – powiedział Andrzej Depta, opiekun Cisów. Hetman Gołąb – Cisy Nałęczów 5:1 (3:0) Bramki: Jarosław Gowin (25, 56), Kleszczyński (40), P. Dzido (42), P. Warda (68) – Kamiński (74). Hetman: Guzek – P. Dzido, Stolarek, Burek (65 Lewandowski), Bancerz, Szczypa, D. Dzido (82 Kozak), R. Warda, Kleszczyński, Frączek (52 Chebda), Jarosław Gowin. Cisy: Gołębiowski – Staniecki (74 Durakiewicz), Pawłowski, Perduta (70 Ciechociński), Okoniewski, Żak, Kamiński, Pietrak, Paszko, Adamczyk, Chudziak (78 Lis). Żółte kartki: D. Dzido, Chebda – Pawłowski. Sędziował: M. Kalinowski. Widzów: 200. Przed meczem piłkarze Iskry Krzemień wzięliby jeden punkt w ciemno, ale teraz mogą czuć ogromny niedosyt. Piaskovia przyjechała do Krzemienia w zaledwie jedenastoosobowym składzie, a w pomocy biegał Daniel Gwardyński, nominalny bramkarz. – To nie był nawet nasz drugi garnitur. To był trzeci albo czwarty skład. Niestety, ale kontuzje, wesela i sprawy osobiste zatrzymały w Piaskach większość zawodników – powiedział Grzegorz Osajkowski, trener Piaskovii. Gospodarze wygrywali już 2:0, ale nie zdołali utrzymać prowadzenia. W 33 min gola zdobył Tomasz Szklarz, który wykorzystał dobre podanie Gwardyńskiego. – Daniel poszedł za akcją, jak rasowy snajper – skomentował ze śmiechem Osajkowski. – Szkoda tylko, że mojemu golkiperowi zabrakło refleksu – żałował Wiesław Kiszka, opiekun Iskry. Trzy minuty później było już 2:2. Mariusz Sierpień wykorzystał błąd Zbigniewa Prejsa i bez najmniejszych problemów pokonał Marcina Kiszkę. W doliczonym czasie gry gospodarze mogli wywalczyć jeszcze trzy punkty, ale strzał Adriana Moskala odbił Łukasz Leśniak, a dobitka Przemysława Puszki została zatrzymana na linii bramkowej przez obrońców Piaskovii. Iskra Krzemień – Piaskovia Piaski 2:2 (2:2) Bramki: Pachuta (19), A. Moskal (29) – T. Szklarz (33), Sierpień (36). Iskra: M. Kiszka – Szymański, Prejs, T. Dzudzic, Chmiel, D. Pawlos (67 Król), Pachuta (60 K. Dudzic), Bielak, A. Moskal (85 A. Flis), Puszka, Komada (80 Furmaga). Piaskovia: Leśniak – Pasierbik, Olender, Pasternak, Rak, Gwardyński, W. Popławski, M. Szklarz, T. Szklarz, T. Nowak, Sierpień. Żółte kartki: Komada – Popławski.. Sędziował: R. Kalinowski. Widzów: 200.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama