Reklama
Były burmistrz Kraśnika nie chce już sądów
Były burmistrz Kraśnika wycofał swoją apelację od wyroku skazującego. Sąd nie musi się na to zgodzić.
- 05.08.2012 21:35

Piotr Cz. chciał odwoływać się od wyroku skazującego go za korupcję. Ale zmienił zdanie. 8 sierpnia sąd zdecyduje, czy pójdzie mu na rękę.
Były burmistrz Kraśnika został skazany pod koniec marca. Sąd Rejonowy w Kraśniku uznał go za winnego. Za branie łapówek skazał Piotra Cz. na 3 lata więzienia w zawieszeniu na 6 lat. Polityk nie może też przez 3 lata sprawować funkcji kierowniczych w samorządzie. Musi też zapłacić 25 tys. zł grzywny.
Piotr Cz. nie zasiadł na ławie oskarżonych, bo jeszcze w prokuraturze zgodził się dobrowolnie poddać karze i zaakceptował jej wymiar. Jednocześnie twierdził, że nie przyznaje się do winy.
Zasady korupcji były takie: Piotr Cz. za danie komuś intratnego zajęcia kazał sobie \"odpalać” połowę jego wynagrodzenia. Kazał też za darmo sprzątać swoje mieszkanie sprzątaczce zatrudnionej w kraśnickim magistracie.
Piotr Cz. ma też oddać skarbowi państwa tyle, ile dostał w łapę. Kraśniki sąd wyliczył, że będzie to 55 tys. zł. Pisząc uzasadnienie zorientował się, że źle podliczył kwoty. Adwokat Piotra Cz. wyliczał, że jego klient wziął do kieszeni o blisko 13 tys. zł mniej. I o tyle powinna zostać zmniejszona kwota, którą ma wpłacić na rzecz skarbu państwa. Chciał zmiany wyroku.
Nieoczekiwanie przed kilkoma dniami Piotr Cz. napisał do Sądu Okręgowego w Lublinie, że cofa apelację. Jeśli sędziowie zgodzą się na to, wyrok będzie prawomocny.
– Mogą też tego nie uwzględnić i wówczas odbędzie się rozprawa odwoławcza, na której apelacja będzie rozpoznana – mówi Artur Ozimek, rzecznik lubelskiego SO.
To drugie rozwiązanie możliwe jest w przypadku, gdyby uznano, że Piotr Cz. był sądzony w Kraśniku przez źle obsadzony sąd, naruszono jego prawo do obrony bądź wymierzona mu kara byłaby \"niewspółmierna” do popełnionego czynu.
Reklama













Komentarze