Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Hutnik Ruda-Huta w tym sezonie nie zdobył jeszcze punktów

Gospodarze przystępowali do sobotniego meczu z beniaminkiem po serii dwóch porażek. Zespół trenera Sławomira Świadysza stracił komplet punktów z Ruchem Izbica i Ogniwem Wierzbica, mając na koncie jedną wygraną 5:2 z Pławanicami Kamień na inaugurację rozgrywek.
Hutnik Ruda-Huta w tym sezonie nie zdobył jeszcze punktów
Takim składem zespół Hutnik uzyskał awans, stoją od lewej: Janusz Kowałko (wiceprezes), Wojciech Mar
Z kolei goście przyjechali do Białopola w mocno okrojonym składzie i grając bez zmian mieli znikome szanse na wywiezienie korzystnego rezultatu. Od początku rozgrywek hutnicy występują bez doświadczonych: obrońcy Dariusza Balcerka i napastnika Pawła Mazura. Obaj przebywają za granicą, a powrócą do zespołu dopiero w połowie września. Z powodu kontuzji nie zagrali pomocnik Paweł Nawrocki i obrońca Norbert Cholawo. Ostatni wypadł ze składu przed tygodniem, kiedy nabawił się urazu kolana w spotkaniu z Pławanicami. W pracy był też stoper Robert Nawrocki. – Z konieczności musiałem pojawić się na tej pozycji – przyznaje prezes Krzysztof Czerniakiewicz. Beniaminek trzymał się tylko do przerwy. – Mieliśmy swoje szanse na zdobycie goli – tłumaczy prezes. Strzały Damiana Krupskiego i Alana Chmiela mijały światło bramki Unii Białopole. – Szkoda. Należało nam się kilka bramek więcej. Pierwsza część była wyrównana. Prowadzenie dla miejscowych uzyskał Radosław Ciołek. Wyrównał Krupski. – Już w tej części gry powinniśmy rozstrzygnąć spotkanie na naszą korzyść – twierdzi Sławomir Świadysz, szkoleniowiec ekipy z Białopola. Co się odwlecze, to nie uciecze... Po zmianie stron gospodarze zabrali się solidniej do pracy i na efekty nie trzeba było długo czekać. Dobrą zmianę dał Jacek Dyszewski, który zastąpił Artura Iwata. – Jacek pociągnął grę, razem z Radkiem Ciołkiem mieli duży wkład w zwycięstwo – chwali piłkarzy trener Świadysz. – Wyniki świadczą o dobrym przygotowaniu do rozgrywek. – Unia była lepsza, ale rozmiary porażki są za wysokie – twierdzi prezes Czerniakiewicz. – Na końcowy wynik miał wpływ fakt, że nie mieliśmy zmienników do gry. Unia Białopole – Hutnik Ruda Huta 4:1 (1:1) Bramki: Ciołek (18,60), Dyszewski (70, 86) – Krupski (41). Unia: Bralewski – Piotrowski, Billewicz, Piekaruk (75 Domińczuk), T. Soroka, Tatysiak, Sobczuk (85 Pul), S. Łukaszewski (70 J. Łukaszewki), Iwat (46 Dyszewski), Leśnicki, Ciołek. Hutnik: W. Chmiel – Czerniakiewicz, Borysiuk, Krawczyński, Pawlak, Kozak, Binkiewicz, Maliszewski, D. Nawrocki, Krupski, A. Chmiel.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama