W sparingach Marcin Urban spisywał się bardzo dobrze. W lidze na razie nie spełnia pokładanych w nim
Połączenie dwóch zespołów w jeden nie zawsze daje pozytywny efekt. Boleśnie przekonują się o tym kibice Pogoni 07 Perły Lubartów Rokitno
Trener Przemysław Aftyka ma w kadrze blisko trzydziestu zawodników, ale nie jest w stanie stworzyć z tej grupy zespołu. – Ciągłe poszukuję optymalnego zestawienia, dlatego mocno rotuję składem. Słabe wyniki przybiły nas wszystkich – przyznaje Aftyka.
Jego podopieczni okazję do przełamania będą mieli już w niedzielę (godz. 17), kiedy zmierzą się w derbowym starciu z GKS Niemce. Mecz, po raz pierwszy w tym sezonie, zostanie rozegrany w Lubartowie. To może być dla gospodarzy spory problem, ponieważ piłkarze Pogoni na co dzień ćwiczą na małym boisku w Rokitnie.
– Mam nadzieję, że na placu w Lubartowie nie zagubimy się. Pewnie przystosowanie się do nowych warunków zajmie nam kilka minut – zaznacza Aftyka, który wciąż nie wie, jakim składem będzie dysponował w niedzielę. Zagrożony jest występ Dariusza Osucha i Łukasza Witkowskiego, których mogą zatrzymać obowiązki zawodowe. – Zabraknie również biorącego ślub Artura Barczaka – dodaje szkoleniowiec Pogoni.
Ponure nastroje panują również w Niemcach. GKS osiągał dobre wyniki w sparingach, ale ligowa rzeczywistość okazała się bardzo brutalna. Podopieczni Artura Brzozowskiego wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo. Kompletu punktów byli blisko już tydzień temu, w meczu z Czarnymi Dęblin. Niemce prowadziły 2:0, ale ostatecznie skończyło się na wywalczeniu jednego oczka.
– Zbyt luźno podeszliśmy do tego sezonu. Mieliśmy ambitne plany, ale szybko okazało się, że bez odpowiedniej koncentracji w tej lidze nie można zbyt wiele ugrać – przyznaje Brzozowski, który będzie musiał sobie radzić bez Mateusza Bekiera i Mariusza Stefaniaka.
Obaj piłkarze mają na kontuzję kolana. Do składu wraca za to Marcin Urban. Były piłkarz Wieniawy Lublin na razie jednak nie zachwyca formą i być może rozpocznie mecz na ławce rezerwowych.
Komentarze