Trzech chętnych do kupna FŁT Kraśnik. 142 osoby do zwolnienia

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie zakupem Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku są zainteresowane trzej inwestorzy. Pierwszy pochodzi z Chin, prawdopodobnie chodzi o grupę Tri-Ring Group Corporation of China, która produkuje komponenty do przemysłu motoryzacyjnego. W tym roku przedstawiciele Chińczyków byli w FTŁ. Kolejni – to firma ze Słowacji i giełdowa spółka działająca głównie w sektorze metali niezależnych. – Grupa Impexmetal była zainteresowana prywatyzacją Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku – potwierdza Michał Kujawski, rzecznik prasowy Grupy Boryszew i Grupy Impexmetal. – Nie wiem jednak, na jakim etapie są rozmowy. O szczegółach rozmów z inwestorami nie chcą rozmawiać ani prezes FTŁ w Kraśniku ani Agencja Rozwoju Przemysłu, główny właściciel kraśnickiego zakładu. – Zgodnie z procedurą firmy, które podpisały klauzule o poufności – do 24 listopada przeprowadzają badanie firmy FŁT – mówi Roma Sarzyńska-Przeciechowska, rzecznik prasowy Agencji Rozwoju Przemysłu. – Żadnych informacji w trakcie procesu niestety nie udzielamy. Tymczasem w największym zakładzie w Kraśniku są zwolnienia grupowe. Pierwotnie pracę miało stracić 195 osób. Ostatecznie będzie ich mniej. – Na liście osób do zwolnienia są 142 nazwiska – podaje Grzegorz Jasiński, prezes FTŁ Kraśnik. – Wypowiedzenia zostały wręczone we wrześniu. Kryteriów było wiele, wszystkie były równorzędne – od przydatności danej osoby dla zakładu aż po kwestie socjalne. FTŁ Kraśnik Działa w branży metalowej. To pierwsza firma w Polsce, która rozpoczęła produkcję łożysk w Polsce, wytwarza je od 1948 r. Spółka zatrudnia obecnie ok. 2 tys. osób i może produkować ok. 16 mln szt. łożysk kulkowych, stożkowych i walcowych. Kapitał zakładowy Fabryki to ponad 72 mln zł.