Reklama
Były poseł PiS i radny z Kraśnika w sądzie. Poszło o \"Judasza\"
Nie było pojednania, a kolejna rozprawa została wyznaczona na grudzień. W środę przed Sądem Rejonowym w Kraśniku ruszył proces, który Jarosław Stawiarski, zastępca burmistrza Kraśnika, były poseł PiS wytoczył radnemu Jackowi Madejkowi. Poszło o wpis na Facebooku.
- 24.10.2012 13:35

Kilka miesięcy temu na portalu społecznościowym Facebook radny miejski Jacek Madejek umieścił wpis \"Kraśnik odbity Judaszowi. Łysy, pakuj się...”. Był to komentarz zamieszczony przy linku do artykułu o tym, że były poseł Prawa i Sprawiedliwości przegrał w wyborach na pełnomocnika tej partii w powiecie kraśnickim.
Były poseł PiS poczuł się urażony i wytoczył radnemu proces. – Pozew dotyczył tylko pierwszego zdania tego wpisu – podkreśla Jarosław Stawiarski.
Były poseł uważa, że to jego radny nazwał \"Judaszem”, a to określenie jest powszechnie uznane za obraźliwe i obelżywe.
Stawiarski domaga się przed sądem przeprosin na łamach zarówno Facebooka jak i dwóch gazet – Dziennika Wschodniego i Głosu, Gazety Powiatowej Kraśnik. Do tego dochodzi 5 tys. zł na rzecz Kraśnickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych.
W środę odbyła się pierwsza rozprawa. Do pojednania nie doszło. – Jestem niewinny – stwierdza Jacek Madejek, radny miejski. – Nie było moim celem kogokolwiek obrażać.
Termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 17 grudnia.
Reklama













Komentarze