Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Skład Lubelskiego Węgla KMŻ wielką niewiadomą

Lubelski Węgiel KMŻ wciąż nie zakontraktował jeszcze żadnego zawodnika na sezon 2013. Rozmowy trwają, ale konkretów brak
Skład Lubelskiego Węgla KMŻ wielką niewiadomą
Jacy żużlowcy będą się ścigać w przyszłym roku na torze przy Al. Zygmuntowskich? To obecnie najwięks
Na razie z klubu przy Al. Zygmuntowskich słychać wieści tylko o tych, którzy odchodzą. Szczęścia poza Lublinem szukają dwaj czołowi seniorzy ubiegłego sezonu: Dawid Stachyra i Robert Miśkowiak. Na dokładkę w ich ślady poszedł też junior Mateusz Borowicz. Ten ostatni na pewno nie będzie jeździł w KMŻ, bo właśnie podpisał trzyletni kontrakt z mistrzami Polski – Azotami Tauron Tarnów. Borowicz razem z Mateuszem Łukaszewskim stanowili w sezonie 2012 podstawową parę juniorów w ekipie „Koziołków”. Z meczu na mecz radzili sobie coraz lepiej. Teraz już wiadomo, że do przyszłorocznych rozgrywek KMŻ będzie musiał poszukać sobie innego młodzieżowca. W przypadku Stachyry i Miśkowiaka sprawa wygląda nieco inaczej. Obaj mieli podobno dobre oferty z ekstraligi, ale z ich transferów wyjdą chyba nici i znów wylądują w I lidze, tyle że w Wybrzeżu Gdańsk. Dlaczego nie w Lublinie? Miśkowiak jest dla KMŻ za drogi. Z kolei w specjalnym oświadczeniu wydanym dla lubelskich kibiców Stachyra tłumaczy: „Niestety, ale do chwili obecnej lubelscy działacze nie wykazali zainteresowania dalszymi moimi startami w klubie, który miałem przyjemność reprezentować w sezonie 2012. Trochę to dziwne, ale widocznie nikt z działaczy nie widzi mnie w składzie lubelskiej drużyny w nadchodzącym sezonie. Nikt, poza kierownikiem i trenerem, którzy spytali, bardziej grzecznościowo, czy chciałbym dalej jeździć w KMŻ”. Co na to klub? – Nie zamierzam tego komentować, ani wdawać się w polemikę z Dawidem – odpowiada krótko Dariusz Sprawka, prezes KMŻ Lublin. – To fajny chłopak i podtrzymuję to, co mówiłem o nim wcześniej. Wygląda na to, że obecnie jedynymi, którzy mogą nadal jeździć w lubelskiej drużynie są Paweł Miesiąc, Karol Baran i być może Daniel Jeleniewski. Spekuluje się również o powrocie Tomasza Piszcza. Prezes Sprawka nie wyklucza, że jeszcze w tym roku poznamy nazwisko jakiegoś zakontraktowanego żużlowca. Wiele zależy od tego, co wydarzy się na dzisiejszej sesji Rady Miasta Lublin. Ma na niej zapaść decyzja o kwocie, jaką miasto przekaże klubowi. – Intencją prezydenta jest wsparcie dla naszego klubu, ale wszystko zależy od radnych, bo to oni będą głosować nad budżetem na przyszły rok – podkreśla prezes Sprawka.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama