Tomasz Adamek wygrał walkę ze Steve\'m Cunninghamem, choć wydawało się, że to Amerykanin był stroną przeważającą. Wyprowadził więcej groźnych ciosów i miał lepszą taktykę. Zobacz skróty walki na youtube.
red, PAP
23.12.2012 08:10
Tuż przed ogłoszeniem wyników. Cunningham myślał, że pokonał Adamka (youtube)
Cunningham walczył zachowawczo. Nie dał się prowokować, zachowywał dystans i dużo biegał po ringu. Bardzo dobrze kontrował i unikał ciosów wolniejszego Adamka. Polak co prawda atakował i kilka razy trafił rywala mocnymi lewymi i prawymi sierpowymi, ale Cunningham nawet się nie zachwiał. Adamek nie radził sobie z taktyką rywala, atakował głownie w końcówkach rund.
Po ostatnim gongu Cunningham podniósł ręce w geście zwycięstwa, natomiast Adamek spuścił głowę. Ale to Polak wygrał niejednogłośną decyzją sędziów - dwóch z nich widziało zwycięstwo Adamka, a jeden Cunninghama, choć słynny anonser Michael Buffer w pierwotnej wersji pomylił się i ogłosił remis.
Słysząc to Cunningham był niezwykle zaskoczony. Tym bardziej zszokowała go decyzja arbitrów o jego porażce.
"Uderzyłem kilka razy prawą ręką, ale Steve nadal stał. Dwa razy go zamroczyłem, ale on sprytnie klinczował. Natomiast jego ciosów nie odczułem. Nie patrzę już na tę walkę, ale na to, co czeka mnie w przyszłości. W boksie wszystko jest możliwe i być może kolejną walkę z Pulewem stoczę w Polsce" - powiedział Adamek tuż po pojedynku na antenie stacji Orange Sport.
Dla Cunninghama była to dopiero druga walka w wadze ciężkiej, ale postawił trudne warunki Adamkowi. Ten przyspieszył dopiero w końcówce walki czując, że przegrywa pojedynek na punkty.
Adamek tym zwycięstwem toruje sobie drogę do walki Władymirem Kliczko. Walka z Cunninghamem pokazała jednak, że nie jest jeszcze gotowy do starcia z mistrzem.
Ostateczna punktacja: 116:112, 115:112 i 113:115.
werdykt:
cała walka:
skróty i rundy na YouTube:
KLIKNIJ TUTAJ
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze