Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Sołtyski na Sejmiku Kobiet, który wymyślił mężczyzna

Kobiety mogą zrobić to, czego nie potrafią mężczyźni. A żeby działać, muszą się spotykać, rozmawiać i dzielić doświadczeniem - mówi Romuald Kulawiec, były radny powiatowy, który zainicjował ideę Sejmiku Kobiet Powiatu Bialskiego.
Sołtyski na Sejmiku Kobiet, który wymyślił mężczyzna
W piątek panie z powiatu bialskiego spotkały się po raz szósty. - Co roku frekwencja dopisuje, jest ok. 300 osób - precyzuje Bożenna Kaliszuk, dyrektor Wydziału Promocji i Rozwoju w starostwie. - Panie już wcześniej dopytują o spotkanie. Na pewno będziemy to kontynuować - zapowiada Kaliszuk.

Tematem tegorocznego sejmiku był internet. - I wszystkie sprawy z tym związane, m.in. portale społecznościowe, zakupy w sieci. Chcemy też zaznajomić panie ze specyficznym językiem, bo nie wszyscy wiedzą, co to znaczy czatować, czy ćwierkać na Twitterze - dodaje dyrektor wydziału promocji i rozwoju.

- Kobiety nie mają wiele możliwości aby się spotkać w szerszym gronie. A tutaj mogą też wymienić się doświadczeniem. Często takie kuluarowe rozmowy są bardzo owocne - podkreśla Bożenna Pawlina-Maksymiuk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej. Podczas sejmików, uczestniczki prezentują też swoje wybory rękodzielnicze.- Podpatrują swój kunszt a dzięki temu, są jeszcze lepsze w tym, co robią - dodaje Pawlina -Maksymiuk.Doświadczeniami wymieniają się też panie, które są sołtyskami. - Nie ma znaczenia czy kobieta, czy mężczyzna, sołtys w ogóle nie ma lekko - nie ukrywa Krystyna Owczaruk, od czterech lat sołtyska wsi Ortel Królewski Drugi. - Społeczeństwo jest konsumpcyjne, wszyscy czekają tylko by im coś dać - żali się pani Krystyna. Ale w jej wsi i tak najgorzej nie jest. - Mamy zespół Macierz. I kobiety z grupy pociągają za sobą innych do współpracy i w ten sposób idziemy do przodu - zapewnia sołtyska.

Z kolei, Teresa Korszeń, sołtyska we wsi Horodyszcze nazywa swoje zajęcie pracą społeczną. - Jest trochę obowiązków, trzeba podatki i nakazy poroznosić. Mamy tylko prowizje z podatków - opowiada pani Teresa. - Mieszkańcy zgłaszają do mnie swoje problemy, najczęściej dotyczą one napraw dróg. Staram się to władzom przestawiać i wspólnie to rozwiązujemy - zaznacza sołtyska z pięcioletnim stażem.

- Jestem zadowolony, można powiedzieć, że osiągnąłem sukces, bo z roku na rok coraz więcej kobiet chce uczestniczyć w sejmiku - cieszy się pomysłodawca spotkań Romuald Kulawiec.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama
Reklama