Reklama
AZS UMCS Lublin - MKK Siedlce 51:54, nawet doping nie pomógł
AZS UMCS Lublin po wyrównanym spotkaniu przegrał z MKK Siedlce 51:54 i na starcie rywalizacji w grupie mistrzowskiej, będzie miał gorszą pozycję startową.
- 11.01.2014 20:49

Lubelskie koszykarki już trzeci raz w tym sezonie mierzyły się z MKK Siedlce. Dwa wcześniejsze spotkania przegrały, ale w trzecim miało być inaczej. Zespół prowadzony przez Sławomira Deptę w między czasie wzmocnił się, pozyskując Karolinę Stanek i Barbarę Głocką, a do gry wróciła po kontuzji Lucyna Kotonowicz.
Na papierze akademiczki nie były więc słabsze od siedlczanek. Na parkiecie również przez długi czas były dla nich równorzędnym rywalem.
Szczególnie zacięta była pierwsza połowa, wygrana przez gospodynie dwoma punktami. W trzeciej kwarcie akademiczki podkręciły jeszcze tempo gry, w pewnym momencie prowadziły nawet różnicą dziewięciu „oczek”, ale dzięki skuteczności w końcówce trzeciej kwarty, przyjezdne zdołały odrobić część strat. Przed ostatnią odsłoną czterema punktami prowadziły lublinianki.
W końcówce znakomitą dyspozycję pokazała jednak Marta Urbaniak. Skrzydłowa MKK w krótkim odstępie czasu trafiła aż pięć „trójek”, co przesądziło o zwycięstwie liderek 54:51.
- One mają tak mocny i wyrównany skład, że nie tylko jedna Urbaniak, ale kilka innych zawodniczek potrafi w pojedynkę rozstrzygnąć losy spotkania - mówi Depta.
- My jednak również jesteśmy coraz mocniejsi. Obecnie mamy siedem czy osiem zawodniczek, stale wykorzystywanych w rotacji. To daje im możliwość odpoczynku i sprawia, że cały czas jesteśmy na świeżości - dodaje.
Akademiczkom nie pomogła nawet liczna grupa kibiców, która wspierała ich z trybun. - Bardzo dziękujemy fanom za doping. Bylibyśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, że tak wielu ludzi przyszło na nasze spotkanie - zapewnia Depta.
Porażką w meczu na szczycie AZS UMCS zakończył rywalizację w fazie zasadniczej. W 16 spotkaniach wywalczył 28 punktów i na starcie grupy mistrzowskiej będzie miał 28 pkt.
- Liczyliśmy, że na starcie będziemy na drugim miejscu, ale skończy się na czwartym lub piątym. Starta do drugiej lokaty nie powinna być jednak wysoka, na razie wszystko wskazuje na to, że to będzie zaledwie jeden punkt - kończy szkoleniowiec AZS UMCS.
AZS UMCS Lublin - MKK Siedlce 51:54 (11:9, 13:13, 12:10, 15:22)
Lublin: Antczak 10, Kotonowicz 9 (1x3), Furdak 8, Głocka 7, Kaczmarska 7 (1x3), Witkoś 6, Skrzecz 2, Stanek 2, Łodygowska.
Siedlce: Urbaniak 19 (6x3), Mukosiej 11, Kopczyk 10 (2x3), Chaliburda 4, Dobrowolska 3 (1x3), Bibrzycka 3 (1x3), Krzywoń 2, Salska 2.
Sędziowali: Miłosz Tracz, Bartosz Kosmala.
Reklama













Komentarze