Trener reprezentacji Polski Marek Cieślak ustalił ostateczny skład kadry na sobotnie starcie z Resztą Świata. Niestety z powodu kontuzji wypadł Paweł Przedpełski. Jego miejsce zajął Grzegorz Zengota, który miał już dwukrotnie okazję wystąpić w cyklu Polish Speedway Battle.
– Startowałem w Pile i w Gdańsku, tak więc już wiem jak to wygląda. Jadę również do Lublina i po raz trzeci postaram się nie zawieść. W zeszłym sezonie miałem okazję startować na lubelskim torze, więc nie powinien być dla mnie niewiadomą. Dobrze się tam czułem, więc liczę, że podobnie będzie w sobotę – wyjaśnia Zengota. Popularny „Zengi” był mocnym punktem biało-czerwonych podczas swoich wcześniejszych występów. W Pile wywalczył 11 punktów z dwoma bonusami. Natomiast podczas gdańskiej edycji imprezy zapisał na swoim koncie osiem „oczek”.
Ostatnim żużlowcem, który zaprezentuje się lubelskiej publiczności jest Patryk Dudek. On także miał okazję startować w na torze przy Al. Zygmuntowskich. W 2013 roku wystąpił w starciu Polska – Mistrzowie Świata. – To nie były łatwe zawody. Nie dość, że rywal był z najwyższej półki, to dodatkowo skupialiśmy się na pokazaniu fajnego speedwaya przed lubelską publicznością. Pamiętam, że trybuny były wypełnione po brzegi i dlatego bardzo mi się tam podobało – wyjaśnia Patryk Dudek. I przekonuje, że warto będzie w sobotę wybrać się na stadion. – Zapraszam serdecznie wszystkich sympatyków sportu żużlowego, ponieważ uważam, że będzie można zobaczyć fenomenalne ściganie. Mam nadzieję, że dopisze tak duża frekwencja jak dwa lata temu i będziemy mogli się ścigać przy pełnych trybunach.
Normalny bilet na Polish Speedway Battle kosztuje 50 zł, a za ulgowy zapłacimy 30 zł. Można je dostać na stronie internetowej kupbilet.pl w punktach STS, Empik, oraz w sklepie Vegas24 na ul. Okopowej w Lublinie. W sprzedaży są także wejściówki VIP po 200 zł. Upoważnia ona do zajęcia miejsca na trybunie głównej. W ramach biletu znajduje się również catering. Co więcej, dają one możliwość odwiedzenia parku maszyn, tuż przed zawodami.














Komentarze