Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sensacja była blisko. Dziadkowie odpadli po dogrywce

Avia Świdnik została pierwszym finalistą Pucharu Polski na szczeblu LZPN. W środowym półfinale trzecioligowiec nie bez problemów pokonał amatorski KS Lublin 3:1. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
Sensacja była blisko. Dziadkowie odpadli po dogrywce
Wojciech Białek (z lewej) i jego koledzy potrzebowali dogrywki, żeby wyeliminować KS Lublin

KS w tej edycji rozgrywek wyeliminował już kilku czwartoligowców. Tym razem spróbował szczęścia ze znacznie wyżej notowaną Avią. I od 44 minuty niespodziewanie prowadził po bramce Pawła Bugały. Były zawodnik Górnika Łęczna idealnie przymierzył w górny róg bramki rywali. Po przerwie wydawało się, że sensacja stanie się faktem.

Nawet mimo wprowadzenia na boisko kilku podstawowych graczy żółto-niebiescy nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Dopiero w doliczonym czasie gry ta sztuka udała się Patrykowi Grzegorczykowi. W dogrywce o zwycięstwie świdniczan przesądzili Krystian Joć i Wojciech Białek. W drugiej parze półfinałowej zmierzą się Motor i Lublinianka, ale to spotkanie zostanie rozegrane w 2016 roku.

KS Lublin – Avia Świdnik po dogrywce 1:3 (1:0, 1:1)

Bramki: Bugała (44) – Grzegorczyk (90), Joć (105), Białek (110).

KS: Piekutowski – Jaroszyński, Zieliński, Zagrodniczek, G. Bronowicki, Kleszcz, Wiącek, Budka (85 Machnikowski), Bugała (75 Wej), Sawa (70 Bielak), Kaczmarski.

Avia: Jaroszek – Podstawka, Kazubski, Maciejewski (46 Grzegorczyk), Starok (46 Szymala), Bogusz (46 Dobrowolski), Wołos (46 Nowak), Orzędowski (46 Oziemczuk), Joć, Rovbel (46 Byszewski), Białek.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama