Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kilku kandydatów do awansu, Łada Biłgoraj liderem

Przeglądając tabelę zamojskiej „okręgówki” można zastanawiać się, czy to lider taki słaby czy liga taka mocna. Łada w piętnastu spotkaniach rundy jesiennej wywalczyła zaledwie 32 punkty. To najsłabszy wynik od sezonu 2010/11, gdy na półmetku rywalizacji prowadziła Omega Stary Zamość. Ale z drugiej strony stawka jest bardzo wyrównana. Aż osiem pierwszych zespołów wciąż ma realne szanse na awans do czwartej ligi. Nie liczą się właściwie jedynie ci, którzy skupią się na walce o utrzymanie.
Kilku kandydatów do awansu, Łada Biłgoraj liderem
Fragment meczu Gromu z Ładą, który doprowadził do przetasowań w tabeli

Fot. Karol Kotwis/lada.bilgoraj.pl

Na wiosnę ciężko będzie jednak przegonić zespół z Biłgoraja. Przed rozpoczęciem sezonu trener tego zespołu Ireneusz Zarczuk zapowiadał, że to będą dla nich ciężkie rozgrywki, bo po spadku odeszło kilku zawodników, a juniorzy, którzy mają ich zastąpić jeszcze nie do końca są gotowi do gry. I rzeczywiście, biało-niebiescy zapłacili frycowe, kilkukrotnie gubiąc punkty z niżej notowanymi przeciwnikami. Koniec końców byli jednak najlepsi, co udowodnili w bezpośrednim starciu z Gromem Różaniec. Młodzi chłopcy zdobyli cenne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Dlatego można spodziewać się, że w rundzie rewanżowej Łada będzie punktowała znacznie bardziej regularnie.

– Tak się ułożyły wyniki, że mamy punkt przewagi nad Gromem. Zadecydowała końcówka i trzy zwycięstwa nad mocnymi przeciwnikami (Koroną Łaszczów, Victorią Łukowa/Chmielek i Gromem – red.). Cieszymy się z tego, bo w trakcie rundy nastroje mieliśmy bardzo różne – przyznaje Ireneusz Zarczuk, szkoleniowiec klubu z Biłgoraja.

To samo tyczy się zapewne Victorii Łukowa/Chmielek, która potrzebowała trochę czasu na zgranie po letnich ruchach kadrowych. Wiosną powinna być już mocniejsza i z pewnością będzie chciała na poważnie włączyć się do walki o awans.

Dlatego Grom, który kolejny już sezon bije się o awans i wreszcie chciałby zrealizować marzenia, czeka dużo ciężkiej pracy. Podopieczni Bogdana Antolaka muszą sumiennie przetrenować okres przygotowawczy, żeby nie zabrakło im sił w końcówce rundy, tak jak miało to miejsce jesienią. Jeżeli podołają temu zadaniu, kwestia awansu rozstrzygnie się prawdopodobnie w bezpośrednich spotkaniach. Języczkiem u wagi mogą być mecze z Roztoczem Szczebrzeszyn, Sokołem Zwierzyniec, Igrosem Krasnobród i Koroną Łaszczów, czyli zespołami, które plasują się w czołówce tabeli, ale kadrowo nieco odstają jednak od trójki faworytów. Kto wie jednak, czy któryś z nich nie sprawi sensacji i samemu nie pokusi się o awans.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama