Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W wiosennych planach Sokoła Adamów jest walka o IV ligę

Po znakomitej wiośnie minionego sezonu, w której z miejsca spadkowego zawędrował aż na czwartą pozycję, zespół z Adamowa nie zwalnia tempa w obecnych rozgrywkach. Na półmetku Sokół plasuje się na wysokim drugim miejscu, mając na koncie dziewięć zwycięstw, remis i trzy porażki. Wicemistrz zgromadził 28 punktów, a do rewelacyjnego mistrza pierwszej rundy LKS Milanów traci tylko trzy „oczka”. Głównym reżyserem tak udanej pierwszej części sezonu jest doświadczony szkoleniowiec Andrzej Zarzycki.
W wiosennych planach Sokoła Adamów jest walka o IV ligę
Fot. DW

Sokół Adamów kontynuuje dobrą passę z poprzedniego sezonu

Trener ponownie zawitał do Sokoła przed rokiem, kiedy ten był zagrożony spadkiem. Ówczesna decyzja władz klubu okazała się strzałem w dziesiątkę. Postawiono na doświadczonego człowieka, który ponad 10 lat temu prowadził już ten zespół, w ówczesnej IV lidze. Razem z Zarzyckim kadrę Sokoła zasiliło kilku wartościowych graczy. Pozyskano doświadczonego napastnika Andrzeja Głowniaka, mającego m. in. IV-ligową przeszłość. Sokoła wzmocnił lewy obrońca Hetmana Gołąb Michał Łukasik. Ważnym ogniwem jest Karol Borkowski, który zajął się rozdzielaniem piłek w środku pola. W wakacje skład uzupełnił pomocnik Unii Krzywda Adrian Chmiel. – Dobrą robotę w środku pola wykonuje także Jarek Bosek – mówi trener Zarzycki. – Mieszka w Siedlcach, jest prokuratorem. Dojeżdża na treningi 60 km. Razem z Karolem są mocnymi ogniwami drugiej linii.

Mimo że na półmetku Sokół wywalczył tylko 28 punktów, co przy 36 w rundzie rewanżowej minionej wiosny jest słabszym rezultatem, to i tak w klubie są zadowoleni. – Naszym celem było miejsce w pierwszej trójce, więc nie mamy co narzekać – ocenia trener Sokoła. – Szkoda mi jednak pierwszego meczu w Stoczku Łukowskim z Dwernickim. W ciągu pięciu minut straciliśmy dwie bramki i przez prawie całe spotkanie goniliśmy wynik. Nie udało się i przegraliśmy 1:2. Gdyby było inaczej, pewnie nasze konto byłoby bardziej okazałe.

Tak dobra postawa po pierwszej części sezonu pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Ta z pewnością będzie bardzo ciekawa. – Nie napinamy się za wszelką cenę na walkę o IV ligę. Naszym pierwszym zadaniem będzie wygrywanie spotkań. Jeżeli ktoś będzie od nas lepszy, uszanujemy to – zapowiada szkoleniowiec Sokoła. – Jeśli jednak pod względem sportowym pojawi się szansa awansu, będziemy chcieli ją wykorzystać.

Już teraz trener rozgląda się za nowymi graczami. – W sytuacji odejścia do wojska bramkarza Norberta Osiala będziemy musieli znaleźć kogoś na tę pozycję. W pierwszej rundzie, w trybie awaryjnym, grał zawodnik z pola Marcin Dzido. Ponadto, na oku mamy pomocnika i obrońcę – mówi Zarzycki. I dodaje – Na razie, żaden z obecnych piłkarzy nie zgłosił, że chce opuścić zespół.

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama