Michał Szyba: Zasłużyliśmy na piąte miejsce
ROZMOWA z Michałem Szybą, rozgrywającym Azotów Puławy i reprezentacji Polski
- 29.01.2014 08:15

• Finał ME pomiędzy gospodarzami Danią, a Francją okrzyknięty został kosmicznym, szczególnie za sprawą gry drużyny znad Sekwany. To była przyjemność oglądać w akcji nowych mistrzów Europy?
- Francuzi pokazali, że potrafią grać w piłę ręczną. Rozegrali najlepszy mecz podczas całego turnieju. „Trójkolorowi” rozkręcali się z każdym kolejnym spotkaniem. Byli solidnie zmotywowani. Ich mobilizację dodatkowo zwiększyła pełna hala, czyli aż 14 tysięcy kibiców. Nowi mistrzowie Europy nie mylili się, zarówno w ataku jak też w obronie.
• Duńczycy, obrońcy trofeum, byli bezradni. Przewaga Francuzów wynosiła nawet 10 bramek, to była przepaść.
- Gospodarzom bardzo zależało na zwycięstwie w finale. Tymczasem, podobnie jak rok temu, w finale mistrzostw świata z Hiszpanami, zagrali źle. Był to ich jeden z najsłabszych występów. Zły dzień miał Niklas Landin, który nie dał wsparcia w bramce. Na tle Nikoli Karabaticia, Daniela Narcisse’a, Thierry’ego Omeyer’a obrońcy trofeum wypadli bardzo słabo.
• Polska zagrała w grupie dobre spotkanie przeciwko „Trójkolorowym”, przegrywając tylko jedną bramką (27:28). W pierwszym etapie mistrzostw byliśmy lepsi od Duńczyków, którzy dostali ostre lanie w finale 32:41.
- Ciężko jest robić takie porównania. Spotkaliśmy się z Francuzami, gdy oni byli na etapie rozkręcania formy.
• Szóste miejsce odbiera pan w kategorii sukcesu czy porażki?
- Po wygranej z Białorusią, wspaniałym spotkaniu ze Szwedami, walce z Chorwatami zasłużyliśmy na piątą pozycję. I była ona w zasięgu. Spotkanie z Islandią powinniśmy wygrać. Przegraliśmy na własne życzenie.
• ME w Danii były kolejnym etapem przygotowań do następnych ME, które w 2016 roku rozegrane będą w Polsce. Mamy nad czym pracować?
- Jako debiutant w takiej rangi imprezie jestem zadowolony. Trener Michael Biegler nie dawał mi za wielu okazji do gry, szczególnie w ataku. Nic dziwnego, Krzysiek Lijewski był bezbłędny i nie potrzebował zmiennika. Nie bez podstaw znalazł się w najlepszej siódemce ME. Dobrze prezentowaliśmy się w defensywie, nad atakiem musimy pracować.
• Przepustką do przyszłorocznych MŚ w Katarze będzie dwumecz z wielkimi nieobecnymi w Danii - Niemcami…
- Przechodząc do drugiej rundy cieszyliśmy się, że trafimy na łatwiejszych rywali. Tymczasem los przydzielił nam Niemcy, to najgorszy scenariusz. Na pewno nie będzie łatwo ich pokonać, a rywalizacja zapowiada się na interesująco.
• Już w sobotę, cieszący się dużym zainteresowaniem, mecz ligowy z Vive Targi Kielce…
- To miłe, że ten mecz rozegramy w hali Globus. Tu uczyłem się piłki ręcznej. Dobrze, że wykorzystujemy okres po mistrzostwach Europy na promocję tej dyscypliny.
Reklama













Komentarze