Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Z Lublina polecimy do Tel Awiwu? Izrael chce dokładać do biletów

Ministerstwo turystyki Izraela kusi linie lotnicze ogromnymi dopłatami, by przyciągnąć do swojego kraju turystów. Na krótkiej liście lotnisk, z których loty do Tel Awiwu byłyby dotowane, są cztery lotniska z Polski. W tym Port Lotniczy Lublin
Z Lublina polecimy do Tel Awiwu? Izrael chce dokładać do biletów
Port Lotniczy Lublin

To kolejny program izraelskiego rządu, który ma na celu zwiększenie zainteresowania ofertą turystyczną państwa. Ze względu na napiętą sytuację polityczną Izrael nie jest dziś specjalnie atrakcyjnym miejscem.

W ramach pilotażowego programu w listopadzie ubiegłego roku linie Ryanair uruchomiły loty na lotnisko Ovda (niedaleko nadmorskiego kurortu Eljat) z Krakowa, Kowna i Budapesztu. Do każdego biletu izraelski resort turystyki dopłacał 45 euro, a kolejne 15 dokładało lokalne stowarzyszenie hotelarzy. W efekcie bilety na lot w obie strony z Krakowa można było kupić nawet za 98 zł.

150 euro do biletu?

Teraz dopłaty mogą być jeszcze wyższe, a w grę wchodzą loty na największe lotnisko Izraela – Ben Gurion w Tel Awiwie. Jak podaje branżowy portal fly4free.pl, ministerstwo opracowało już listę 39 lotnisk, z których mogłyby być wykonywane połączenia. Znalazły się na niej cztery porty z Polski: Lublin, Gdańsk, Poznań i Wrocław. Są też bardziej egzotyczne kierunki, jak Lagos w Nigerii, Manila na Filipinach, Duszanbe w Tadżykistanie czy Czelabińsk i Nowosybirsk w Rosji.

Rejsy miałyby być wykonywane całorocznie (od 1 listopada 2016 do 31 października 2017) lub sezonowo (do 31 marca). Trasę przynajmniej raz w tygodniu ma obsługiwać samolot mieszczący na pokładzie co najmniej 145 pasażerów.

– Naszą ofertę kierujemy głównie do tanich linii i wiem, że wszyscy duzi gracze jak Ryanair, easyJet czy Wizz Air są zainteresowani – mówi w rozmowie z Fly4Free Liza Dvir, rzeczniczka Israel Airports Authority, korporacji zarządzającej publicznymi lotniskami w Izraelu. Jak dodaje, dopłata do jednego biletu może wynieść nawet 150 euro.

Przedstawiciele lubelskiego lotniska nie chcą komentować tych doniesień. – Nie wypowiadamy się w imieniu organizatorów połączeń – ucina Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.

Delegacja do Izraela

Jak ustaliliśmy, w najbliższym czasie do Izraela wybiera się delegacja lubelskich urzędników. – Chcemy podjąć działania, żeby zintensyfikować ruch turystyczny z Izraela do Lublina. Zależy nam, żeby wycieczki zostawały w naszym regionie dłużej niż obecnie – mówi Dariusz Donica, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim. Chodzi głównie o młodzież odwiedzającą przede wszystkim Państwowe Muzeum na Majdanku.

Czy loty do Izraela mogłyby być atrakcyjne dla mieszkańców Lubelszczyzny? – Myślę, że to byłaby dobra oferta. Obecnie organizujemy głównie wyjazdy pielgrzymkowe do tego kraju, ale przy atrakcyjnej cenie biletów ten kierunek mógłby cieszyć się większym powodzeniem – komentuje Wojciech Padyasek, właściciel biura podróży Continental Travel w Lublinie.

To kolejny program izraelskiego rządu, który ma na celu zwiększenie zainteresowania ofertą turystyczną państwa. Ze względu na napiętą sytuację polityczną Izrael nie jest dziś specjalnie atrakcyjnym miejscem.

W ramach pilotażowego programu w listopadzie ubiegłego roku linie Ryanair uruchomiły loty na lotnisko Ovda (niedaleko nadmorskiego kurortu Eljat) z Krakowa, Kowna i Budapesztu. Do każdego biletu izraelski resort turystyki dopłacał 45 euro, a kolejne 15 dokładało lokalne stowarzyszenie hotelarzy. W efekcie bilety na lot w obie strony z Krakowa można było kupić nawet za 98 zł.

150 euro do biletu?

Teraz dopłaty mogą być jeszcze wyższe, a w grę wchodzą loty na największe lotnisko Izraela – Ben Gurion w Tel Awiwie. Jak podaje branżowy portal fly4free.pl, ministerstwo opracowało już listę 39 lotnisk, z których mogłyby być wykonywane połączenia. Znalazły się na niej cztery porty z Polski: Lublin, Gdańsk, Poznań i Wrocław. Są też bardziej egzotyczne kierunki, jak Lagos w Nigerii, Manila na Filipinach, Duszanbe w Tadżykistanie czy Czelabińsk i Nowosybirsk w Rosji.

Rejsy miałyby być wykonywane całorocznie (od 1 listopada 2016 do 31 października 2017) lub sezonowo (do 31 marca). Trasę przynajmniej raz w tygodniu ma obsługiwać samolot mieszczący na pokładzie co najmniej 145 pasażerów.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama