Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Żużlowcy z Lublina wracają do tradycji (zdjęcia, wideo)

Klub żużlowy z Lublina po blisko 20 latach powraca do tradycyjnej nazwy. W tegorocznych rozgrywkach będzie występować jako KMŻ Motor. To nie koniec miłych wiadomości dla kibiców. Kierownikiem drużyny ponownie został Jacek Ziółkowski
Żużlowcy z Lublina wracają do tradycji (zdjęcia, wideo)
Obie informacje przekazano kibicom podczas wczorajszej prezentacji drużyny na Arenie Lublin. Pod szyldem Motor lubelski klub przystąpi do rozgrywek po raz pierwszy od sezonu 1995, który zakończył się spadkiem z ekstraklasy. Następnie występował jako LKŻ, TŻ, a od 2009 jako KMŻ. Działacze tego ostatniego zdecydowali się powrócić do tradycyjnej nazwy.

– To dla nas powrót do korzeni. Myślę, że to dobry pomysł, bo ten krok to spełnienie oczekiwań wielu kibiców lubelskiego żużla – mówi Andrzej Zając, prezes KMŻ Motor.



– Sprawdziliśmy wszystko pod względem formalnym. Konsultowaliśmy się m. in. z działaczami piłkarskiego Motoru. Sama nazwa nie jest zastrzeżona i możemy jej używać – dodaje.

Równie dobrą wiadomością jest powrót do żużla Jacka Ziółkowskiego. Wieloletni kierownik drużyny z Al. Zygmuntowskich po sezonie 2013 postanowił zakończyć swoją blisko 30-letnią przygodę z czarnym sportem, ale po rocznej przerwie dał się namówić do zamiany decyzji.

– Spotkałem się z nim kilka razy i poprosiłem o pomoc. Trzeba było poświęcić temu trochę czasu, ale cieszę się, że zdecydował się na powrót, bo to człowiek o ogromnej wiedzy i doświadczeniu – mówi prezes Zając.

Oznacza to, że drużyną pokieruje duet lublinian, bo pod koniec stycznia trenerem KMŻ został Jerzy Głogowski, były żużlowiec Motoru.

– Czas najwyższy, żeby lubelski żużel opierał się na ludziach z Lublina. Być może jeszcze w tym roku uda nam się wspólnie z KM Cross wyszkolić kilku juniorów, co z pewnością przyciągnie na trybuny większą liczbę kibiców – dodaje sternik lubelskiego klubu.

Kadra KMŻ Motor liczy obecnie 15 seniorów i dwóch młodzieżowców. Niewykluczone, że przed startem sezonu skład zostanie jeszcze wzmocniony. Mówi się o znanym z występów w Lublinie Karolu Baranie, który podpisał kontrakt z ekstraligową PGE Stalą Rzeszów, ale najprawdopodobniej zostanie wypożyczony do innego klubu. Więcej w tej sprawie może być wiadomo w drugiej połowie marca. Drugoligowy sezon lubelskie Koziołki rozpoczną 6 kwietnia, gdy przed własną publicznością zmierzą się z Włókniarzem Częstochowa.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama