Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nowy trener lubelskich Pszczółek!

Potwierdziły się nasze informacje na temat nowego trenera Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Dzisiaj klub oficjalnie ogłosił, że stanowisko nowego szkoleniowca obejmie Wojciech Szawarski. Umowa z nowym trenerem została podpisana na rok, z opcją przedłużenia na kolejny sezon
Nowy trener lubelskich Pszczółek!
Szawarski zastąpi Krzysztofa Szewczyka, który po zakończeniu sezonu odszedł z klubu

Autor: azsumcs.pl

Szawarski w tym sezonie prowadził TS Ostrovię Ostrów Wielkopolski, a jeszcze trzy lata temu można go było zobaczyć na koszykarskich parkietach jako zawodnika Startu Lublin, w barwach którego zakończył karierę. Wychowanek AZS Lublin reprezentował też barwy Stali Ostrów Wielkopolski, Turowa Zgorzelec, Czarnych Słupsk czy Basketu Poznań. – Zaczynałem swoją przygodę z koszykówką w AZS Lublin jako zawodnik i jestem bardzo zadowolony, że po latach będę mógł tutaj wrócić, ale już w innym charakterze – mówi nowy trener Pszczółek. – Przez ostatnie trzy lata AZS dał się poznać jako bardzo dobrze zarządzany klub, który wyrobił sobie solidną markę w środowisku koszykarskim. Trener Szewczyk wykonał tutaj doskonałą pracę i fakt zaproponowania mi prowadzenia drużyny Pszczółek jest dla mnie dużą nobilitacją. Zdaję sobie sprawę z oczekiwań kibiców, które po zdobyciu Pucharu Polski w zeszłym sezonie i zaciętej walce z mistrzem Polski w ostatnich play-offach na pewno są duże, ale jestem gotowy przyjąć to wyzwanie i jestem przekonany, że stworzymy drużynę, która będzie dostarczała kibicom wielu pozytywnych wrażeń - przekonuje Szawarski.

– Wybraliśmy Wojtka spośród dwudziestu innych, solidnych kandydatów, którzy chcieli pracować w Lublinie. Postanowiliśmy wybrać młodego i ambitnego faceta, który jest przecież jednym z nas. Nie chcieliśmy inwestować w trenerów z zagranicy, mimo, że niektórzy mieli imponujące CV – mówi prezes AZS UMCS Lublin Dariusz Gaweł. – Bez wątpienia przed Wojtkiem Szawarskim ciężkie zadanie, ponieważ musi zbudować dobry zespół, poukładać go, zaszczepić w nim gen zwycięstwa i gen walki o każdą piłkę, nawet w parterze. Konkurencja się zbroi, ponadto zmieniły się przepisy w BLK. Nie wiemy ile zawodniczek uda nam się zostawić w Lublinie na kolejny rok, zrobimy jednak co w naszej mocy by pomóc Wojtkowi walczyć o najwyższe cele – dodał.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama