ChOF to miasto Chełm oraz dwie sąsiadujące z nim gminy: Kamień i Chełm. Cały ten obszar zamieszkuje ponad 80 tys. ludzi.
– Zależy nam, aby w jak największym stopniu sami mieszkańcy byli współautorami strategii – mówi Józef Górny, zastępca prezydenta miasta. – Społeczne konsultacje potrwają do końca maja. Liczę na to, że sama strategia będzie gotowa przed końcem czerwca.
Projekt strategii zostanie umieszczony na internetowych stronach Chełma i współpracujących z nim gmin. Praktycznie każdy będzie mógł wnieść uwagi do tego dokumentu, bądź też zgłosić swój autorski pomysł.
Wśród dotychczasowych pomysłów na projekty, które mogą zostać uwzględnione, w strategii znalazł się także zakup nowych autobusów, przebudowa chełmskich dworców, rozbudowa kąpieliska „Glinianki”, przebudowa i remonty ulic Ceramicznej, Hrubieszowskiej, Wojsławickiej, Bazylany-Wiercińskiego, Piwnej, Okszowskiej, modernizacja muzeum, utworzenie Akademickiego Ośrodka Przedsiębiorczości.
Poza ChOF Józef Górny zapowiada także utworzenie Przygranicznego Obszaru Funkcjonalnego.
– Powołanie POF pozwoliłoby nam ubiegać się o środki z krajowych programów operacyjnych – tłumaczy wiceprezydent. – W przypadku miast i gmin są one niedostępne.
Chełmskiemu Obszarowi Funkcjonalnemu poza wspólnym występowaniem o unijne środki na konkretne zadania Górny przypisuje jeszcze inne role. Między innymi chodzi o promowanie i wspieranie idei wykorzystania szerokiego toru i uczynienie z Chełma ważnego kolejowego węzła komunikacyjnego. Taki tor zachował się na około 40-kilometrowym odcinku od Dorohuska do Zawadówki. Teraz chodzi o to, aby przedłużyć go przez Rejowiec Fabryczny i Krasnystaw do Zawady pod Zamościem, gdzie połączyłby się z wysoce rentowną Linią Hutniczo-Siarkową.
Ponadto w rachubę wchodziłoby również wybudowanie szerokiego toru z Chełma do podwłodawskiego Orchówka, tym bardziej, że wzdłuż toru „europejskiego” znajduje się gotowy nasyp pod nowe torowisko.
Po odbudowaniu w Orchówku kolejowego mostu na Bugu kolejowy szlak szerokotorowy mógłby mieć przedłużenie przez Brześć do Petersburga, bądź też przez Litwę, Łotwę i Estonię do Finlandii.
Komentarze