Wisła Puławy wznowiła treningi. Trzech przychodzi, dwóch odchodzi?
Wisła Puławy zgodnie z planem rozpoczęła we wtorek przygotowania do rundy wiosennej. Na pierwszym treningu w 2013 roku pojawiło się trzech nowych zawodników, a w sumie 27 piłkarzy
- 09.01.2013 13:00

Pewniakiem do rozpoczęcia zajęć pod okiem trenerów Jacka Magnuszewskiego i Marka Nowaka był Łukasz Giza, który już kilka tygodni temu porozumiał się z działaczami „Dumy Powiśla”
Dodatkowo na testach zameldował się: bramkarz Jacek Troshupa (Ruch Ryki), a blisko angażu jest obrońca Wojciech Jakubiec, który rozwiązał niedawno umowę z Siarką Tarnobrzeg i jest wolnym zawodnikiem. Z zespołem trenowali także dwaj młodzi piłkarze, którzy wrócili z wypożyczeń do innych klubów: Adam Nowak (Opolanin Opole Lubelskie) i Dawid Jacyna (Ruch Ryki)
– Doszliśmy do porozumienia z prezesem w sprawie półrocznego kontraktu. Kiedy złożę podpis pod umową? Nie ma z tym pośpiechu, działacze mają inne sprawy na głowie i jak znajdą czas to wówczas dopełnimy wszystkich formalności. Zobaczymy, jak ułoży się ta runda, ale mam nadzieję, że nie będę musiał już odchodzić z Puław – mówi Łukasz Giza.
Jak zapowiadał trener Magnuszewski od początku przygotowań z Wisłą trenuje trójka klubowych juniorów: Mateusz Łakomy, Konrad Szczotka i Jarosław Niezgoda. Zabrakło z kolei Sebastiana Orzędowskiego, który jest chory oraz Łukasza Misztala. Ten ostatni dostał wolne, bo kilka dni temu wziął ślub.
Potwierdziły się też informacje o odejściu Macieja Wójtowicza do trzecioligowej Lublinianki-Wieniawy. Na listę transferową zostanie wystawiony także Stanisław Gonczaruk, który w rundzie jesiennej rzadko pojawiał się na boisku, a trenerzy wolą teraz dać szanse klubowej młodzieży.
– W tym tygodniu raczej nikt nowy już do nas nie dojedzie. Będę jednak rozmawiał z prezesem o kształcie tego zespołu i o tym, czy będziemy mogli sobie jeszcze pozwolić na wzmocnienia. Wielkie zmiany nie są jednak potrzebne, bo ta drużyna funkcjonowała całkiem nieźle. Oczywiście trzeba nieco przewietrzyć kadrę. Łukasz Giza jest już praktycznie naszym graczem, a Wojtka Jakubca też chcielibyśmy u nas. Jeżeli chodzi o testowanego bramkarza to będziemy mu się przyglądali i zobaczymy, co z tego wyjdzie – przekonuje trener Jacek Magnuszewski.
Reklama













Komentarze