Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Grzegorz Krychowiak: Zrealizowaliśmy cel

ROZMOWA Z Grzegorzem Krychowiakiem, pomocnik reprezentacji Polski i West Bromwich Albion
Grzegorz Krychowiak: Zrealizowaliśmy cel
Grzegorz Krychowiak (drugi z lewej) i jego koledzy mieli sporo powodów do radości

Autor: Jarosław Ośko

Wielkie gratulacje, bo wracacie na Mundial po 12 latach przerwy. I robicie to w wielkim stylu, tracąc punkty w zaledwie dwóch meczach.

– Całe eliminacje były dla nas udane. Nie było jakiegoś kluczowego momentu, było wiele chwili, które zdecydowały o tym, że pojedziemy do Rosji. Jestem zadowolony z awansu i z tego, że w dwóch meczach zdobyliśmy sześć punktów.

Średnio zdobywaliście 2,4 pkt na spotkanie. Takim wynikiem nie może pochwalić się żadna inna reprezentacja Polski w XXI wieku.

– To były dla nas dobre eliminacje. Zrealizowaliśmy cel, a z tego jesteśmy rozliczani, i to trzeba przede wszystkim podkreślić.

Kilka gorszych momentów jednak też było. Wpadka z Kazachstanem, męczarnie z Armenią czy lanie od Danii.

– To prawda, ale taka jest piłka, że nie zawsze się wygrywa. Najważniejsze, żeby z porażek wyciągać odpowiednie wnioski. Na szczęście my tych porażek za wiele nie mieliśmy.

Na koniec ta nerwówka na własne życzenie…

– Zgadza się, pozwoliliśmy rywalom na doprowadzenie do remisu, ale odpowiedzieliśmy dwoma bramkami. Trzeba było wziąć się w garść i zrobiliśmy to. Uważam, że zespół awansował po naprawdę świetnych eliminacjach.

Kibice do końca w was jednak wierzyli. Po starcie drugiego gola dopingowali jeszcze mocniej…

– Przede wszystkim chciałbym podziękować kibicom za wsparcie, za te całe eliminacje, bo naprawdę pomagali nam, czy na wyjazdach, czy u siebie, bo naprawdę pomagali nam od pierwszej minuty pierwszego meczu aż do ostatniej minuty spotkania z Czarnogórą. Dziękujemy za doping i widzimy się w Rosji.

Rozbudziliście w ostatnim czasie oczekiwania narodu wobec reprezentacji Polski. Ćwierćfinał, tak jak na Euro, może już nikogo nie zadowolić.

– Zdaję sobie sprawę, że oczekiwania na mistrzostwach świata będą dużo większe niż we Francji, ale trzeba jechać na imprezę z chłodną głową. Na pewno chcemy osiągnąć lepszy wynik niż we Francji, pokazać się z jak najlepszej strony i rozegrać jak najlepszy turniej.

Oczekiwania kibiców na pewno będą większe. A oczekiwania samych piłkarzy?

– Twardo stąpamy po ziemi i wiemy na co nas stać. Zdajemy sobie sprawę, że to na pewno nie będzie łatwy turniej, pewnie trudniejszy niż Euro, ale wierzymy w swoje umiejętności, będziemy chcieli się bić o jak najlepszy wynik.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama