Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Paweł Sasin (Górnik Łęczna): Wymazać jesień z pamięci

ROZMOWA z Pawłem Sasinem, zawodnikiem Górnika Łęczna
Paweł Sasin (Górnik Łęczna): Wymazać jesień z pamięci

Autor: MACIEJ KACZANOWSKI

  • Porażka z Odrą Opole musi boleć, bo znowu stworzyliście mnóstwo sytuacji, a do siatki trafiali tylko rywale...

– Wyszliśmy na ten mecz naładowani energią, a... szybko straciliśmy bramkę. Później rywale dołożyli kolejnego gola i na drugą połowę wyszliśmy odrabiać straty. Atakowaliśmy, mieliśmy sporo sytuacji, ale nic nie chciało wpaść. Przeciwnicy nas kontrowali i jedną z okazji wykorzystali. To nasza kolejna porażka u siebie. Co prawda został nam jeszcze jeden mecz, ale trzeba zrobić wszystko, by wymazać tę jesień z naszej pamięci. Musimy się wziąć w garść od pierwszego meczu wiosną, bo wtedy nie będzie już miejsca na pomyłki.

  • Co się dzieje z drużyną Górnika? Nie wyciągacie wniosków z porażek? Nie wytrzymujecie presji?

– To nie jest problem mentalny. Mamy wielu doświadczonych zawodników, którzy potrafiliśmy wychodzić obronną ręką z trudniejszych sytuacji. Popełniamy te same błędy co spotkanie i zawodnikom na poziomie I ligi nie powinno się to zdarzać. Niby prowadzimy grę, niby przeważamy, ale zawsze zdarzają nam się dwie, trzy głupie straty. Później jest ciężko odwrócić losy meczu.

  • Gdzie szukać optymizmu przed meczem w Sosnowcu?

– Od dawna nie wygraliśmy. Został nam jeden mecz i trzeba zrobić wszystko, żeby zdobyć trzy punkty i chociaż minimalnie poprawić swoją sytuację w tabeli. Powiem wprost: wszyscy tę rundę zawaliliśmy.

  • A jak wyglądały ostatnie dni z nowym-starym trenerem? Coś się zmieniło w przygotowaniach do meczu?

– Trener Sławomir Nazaruk przejął drużynę raptem kilka dni temu, a to zbyt krótki okres, żeby coś zmienić. Chciałbym przy okazji podziękować w imieniu swoim i drużyny trenerowi Tomaszowi Kafarskiemu. Trafił do Łęcznej w trudnym okresie, kiedy zespół był w przebudowie po spadku z ekstraklasy. To doskonały szkoleniowiec i człowiek.

  • Zmiana trenera wstrząsnęła drużyną?

– Po wyniku widać, że nie. W ekstraklasie to pomogło, bo w dwóch meczach zdobyliśmy cztery punkty. W niedzielę się nie udało. Ale to my piłkarze wyszliśmy na boisko i zawiedliśmy.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama