Reklama
Wisła Puławy bez Marcina Popławskiego, ale z Markiem Nowakiem
W rundzie wiosennej kibice Wisły Puławy nie będą oglądać Marcina Popławskiego. Nigdzie nie wybiera się za to wypożyczony z Korony Kielce Marek Nowak
- 16.01.2013 17:46

Powoli krystalizuje się kadra „Dumy Powiśla” na rundę wiosenną. Łukasz Giza na pewno zaostrzy rywalizację w ataku po transferze z Avii Świdnik. Coraz bliżej podpisania umowy z drugoligowcem jest także były obrońca Siarki Tarnobrzeg Wojciech Jakubiec.
– To kwestia kilku dni, myślę, że wkrótce spotkam się z prezesem i dojdziemy do porozumienia – mówi 24-letni defensor.
Ostatnio pojawiły się informacje, że na testy do Zawiszy Bydgoszcz wybiera się Marek Nowak, który do Wisły jest wypożyczony z Korony Kielce. Trener zespołu z Puław Jacek Magnuszewski zdementował jednak te plotki.
– Nie mam pojęcia, skąd to wszystko się bierze. Marek trenuje z nami i nie ma szans, żeby w trakcie przygotowań do rundy wiosennej wyjechał na testy. Na to był czas podczas przerwy w zajęciach, teraz nikogo nie puszczę na żadne testy – mówi kategorycznie trener Magnuszewski, który w rundzie rewanżowej nie będzie mógł liczyć na dwóch doświadczonych graczy.
Oprócz Marcina Popławskiego do gry niezdolny jest także Tomasz Bednaruk. Popularny „Papaj” dopiero niedawno przeszedł operację kolana i minie kilka miesięcy zanim znowu będzie mógł pojawić się na boisku. Szanse, żeby na wiosnę koszulkę Wisły założył Bednaruk także są bardzo małe. W najbliższych dniach powinna się też ostatecznie wyjaśnić przyszłość Stanisława Gonczaruka.
– Będzie z nami trenował do końca tygodnia, a później zdecydujemy, czy zostanie u nas – dodaje trener Magnuszewski. Z urazem pod koniec rundy jesiennej zmagał się jeszcze Piotr Nowosielski, ale ten gracz normalnie ćwiczy z resztą drużyny. To samo dotyczy dwójki młodych piłkarzy: Adama Nowaka i Dawida Jacyny. Obaj wrócili z wypożyczeń, ale najbliższe pół roku raczej ponownie spędzą w innych zespołach.
Oprócz transferów Gizy i Jakubca na testach cały czas przebywa bramkarz Ruchu Ryki Jacek Troshupa. – Ciągle mu się przyglądamy, jeszcze nie zapadła decyzja odnośnie transferu. Czy można się spodziewać kolejnych wzmocnień? Mówiłem już, że jestem zadowolony z naszej kadry i wielkie zmiany nie są potrzebne. Nie mamy zamiaru też nikogo sprawdzać. Być może dołączy do nas jeszcze jeden zawodnik, nikt więcej – przekonuje szkoleniowiec „Dumy Powiśla”.
Reklama













Komentarze