Pozwy złożyło już ponad 300 osób. Z samej „Solidarności” – około 130. To pracownicy administracyjni, ale też lekarze, pielęgniarki, salowe – mówi nam anonimowo jeden ze związkowców. – Wypowiedzenie warunków wynagrodzenia przez dyrekcję COZL było niezgodne z prawem, dlatego będziemy walczyć w sądzie o przywrócenie poprzednich stawek. Pozwy wpłynęły już do sądu rejonowego. Czekamy teraz na wyznaczenie terminu rozpraw.
Chodzi o cięcia wynagrodzeń na poziomie ok. 20–30 proc, a w niektórych przypadkach nawet 50 proc. Obniżki płac w ramach trwającej w szpitalu restrukturyzacji dotknęły około 500 osób z 1200 zatrudnionych (chodziło o oszczędności, ale też likwidację rażących dysproporcji w wynagrodzeniach na tych samych stanowiskach – red.).
– Mieliśmy do wyboru zwalniać ludzi albo obniżyć wynagrodzenia – mówił pod koniec września Jerzy Kuliński, dyrektor COZL i zaznaczył: Z kolei 30 osób było w takiej sytuacji, że nie osiągały minimalnego pułapu wynagrodzenia, jaki jest w tym szpitalu. Dlatego musieliśmy im je podnieść.
Jak informował wówczas Kuliński, na obniżkach wynagrodzeń szpital oszczędza miesięcznie ok. 780 tys. zł.
Dyrekcja nie uznaje roszczeń pracowników. – Z moich informacji wynika, że pozwy złożyli w większości pracownicy administracyjni oraz techniczni. Naszym zdaniem te żądania są bezzasadne, ale oczywiście każdy ma prawo założyć sprawę w sądzie – komentuje Kuliński. – Nasza sytuacja finansowa zaczyna się poprawiać, choć nadal nie jest tą oczekiwaną. Wychodzenie z kryzysu zawsze wymaga czasu. Musimy posiłkować się kredytem w wysokości 15 mln zł.
Jak informuje Beata Górka, rzeczniczka marszałka województwa lubelskiego, COZL ma o 15 mln zł większe przychody ze sprzedaży usług medycznych w porównaniu do ubiegłego roku.
– Strata netto zmniejszyła się z kolei o blisko 6 mln zł – z 24 mln zł do 18 mln zł – informuje Górka i dodaje: Negatywna tendencja związana z rosnącym zatrudnieniem oraz wzrastającymi kosztami wynagrodzeń została zahamowana i obecnie oszczędności z tym związane wynoszą około miliona złotych.
Zobowiązania szpitala wzrosły o 14 mln zł i wynoszą obecnie 57 mln zł. – Zmienia się jednak ich struktura, bo maleją zobowiązania wymagalne o 11 mln zł i aktualnie wynoszą 7 mln zł – tłumaczy Górka.
COZL zmieni kolor?
W najbliższy poniedziałek marszałek województwa organizuje spotkanie w sprawie dokończenia rozbudowy COZL. Zaprosił na nie przedstawicieli lubelskich mediów, a także m.in. Stowarzyszenia Architektów Polskich i Rady Kultury Przestrzeni w Lublinie. Chodzi m.in. o szansę na zmianę kolorystyki elewacji.
Pozwy złożyło już ponad 300 osób. Z samej „Solidarności” – około 130. To pracownicy administracyjni, ale też lekarze, pielęgniarki, salowe – mówi nam anonimowo jeden ze związkowców. – Wypowiedzenie warunków wynagrodzenia przez dyrekcję COZL było niezgodne z prawem, dlatego będziemy walczyć w sądzie o przywrócenie poprzednich stawek. Pozwy wpłynęły już do sądu rejonowego. Czekamy teraz na wyznaczenie terminu rozpraw.














Komentarze