Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Marcin Wichary (Orlen Wisła Płock): Azoty to dobry zespół

ROZMOWA z Marcinem Wicharym, bramkarzem Orlen Wisły Płock, reprezentantem Polski
Marcin Wichary (Orlen Wisła Płock): Azoty to dobry zespół

Autor: Wikipedia

  • Kto ma więcej atutów: wy czy Azoty?

– Gramy przed własnymi kibicami, więc to my powinniśmy mieć więcej szans na zwycięstwo.

  • Nie pojechał pan z zespołem na środowy mecz 1/16 PGNIG Pucharu Polski z AZS AWF Biała Podlaska. Jest pan kontuzjowany, czy odpoczywał przed spotkaniem z Azotami?

– Nie było szans na wejście na boisko, gdyż nie gramy trzema bramkarzami. A, że dodatkowo nie była moja kolej na występ między słupkami, zostałem w Płocku. Pojechali Adam Morowski i Adam Borbely i, jak widać po wyniku 37:23, wywiązali się ze swej roli. Jesteśmy w kolejnej rundzie PP, a teraz koncentrujemy się na sobotniej konfrontacji.

  • Macie w pamięci pierwszy mecz w Puławach, wygrany dopiero po rzutach karnych?

– Każde spotkanie analizujemy, podobnie było z tym z Azotami. Zarówno my, jak też rywale, mieliśmy swoje okazje do zdobycia bramek i rozstrzygnięcia wyniku w regulaminowym czasie. Wygraliśmy po karnych, są punkty i to jest najważniejsze.

  • To będzie trudne spotkanie?

– Na pewno trudniejsze niż pierwsze w Puławach. Azoty rozwijają się sportowo, chcą dorównać umiejętnościami i poziomem gry do najlepszych polskich drużyn i chwała im za to. Patrząc wstecz, obecny zespół z Puław jest dużo lepszy niż rok, czy nawet pół roku temu. I musimy o tym pamiętać. My koncentrujemy się na sobie i naszej grze. Chcemy rozegrać dobre zawody.

  • Sobotnie spotkanie będzie też próbą psychologiczną przed fazą play off, choć do niej jeszcze daleko?

– Walczymy o zajęcie pierwszego miejsca w naszej pomarańczowej grupie. Taki scenariusz da nam w dalszej perspektywie większą liczbę meczów u siebie w fazie play-off. Obecnie mamy pięć punktów przewagi nad zespołem z Puław i dobrze byłoby ten dystans powiększyć. W najgorszym przypadku, czyli jeśli przegramy, dystans ten zmniejszy się do jednego „oczka”.

  • A zatem, jakim wynikiem zakończy się sobotni mecz na szczycie PGNiG Superligi?

– Nie obstawiam wyników meczów, nigdy tego nie robiłem. Mam tylko nadzieję, że zagramy dobre zawody i, że to my wyjdziemy zwycięsko z rywalizacji z Azotami.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama