\"Obwodnica północna\" Kraśnika. Mglista wizja budowy drogi
Fabryka Łożysk Tocznych ma ziemię. Miasto – wizję. Problem w tym, że entuzjazmu urzędników w sprawie budowy tzw. obwodnicy północnej miasta nie podzielają władze województwa.
- 05.02.2013 16:57

Tzw. obwodnica północna Kraśnika, która połączyłaby starą część miasta z dzielnicą fabryczną biegłaby trasą bocznicy kolejowej prowadzącej do Fabryki Łożysk Tocznych i dochodziła do skrzyżowania ulic Urzędowskiej i Granicznej. Droga miałaby przebiegać wzdłuż strefy ekonomicznej. Teren należy do FTŁ. Tory kolejowe i inne elementy bocznicy kolejowej zostały już sprzedane. Do marca ma potrwać ich demontaż.
– Grunty, po których biegła bocznica są przeznaczone do sprzedaży – mówi Jacek Jurak, członek Zarządu kraśnickiej FTŁ, który potwierdza, że rozmowy na temat przejęcia przez miasto tego terenu się toczyły.
– Ostatnie spotkanie w tej sprawie było pod koniec zeszłego roku – przypomina Grzegorz Jasiński, prezes FTŁ w Kraśniku. – Jako mieszkaniec miasta wierzę, że do takiego porozumienia dojdzie i że ta obwodnica powstanie.
Władze Kraśnika zastrzegają jednak, że droga może powstać o ile uda się porozumieć w tej sprawie z zarządem województwa. – Moglibyśmy tą ziemię kupić, o ile ta inwestycja byłaby realizowana – zapewnia Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. – Nie stać nas jednak na zakup tego gruntu, aby np. na 10 lat zamrozić pieniądze. Rozmowy dotyczące tej inwestycji były już w 2011 r., ale entuzjazmu nie wzbudziliśmy.
– Nie rozważamy tej inwestycji – zastrzega marszałek Krzysztof Hetman (PSL). I dodaje: Jeśli nawet władze miasta wykupią nieruchomości pod drogę, to przy budowie obwodnicy trzeba przygotować różne warianty jej przebiegu. Może okazać się, że ostatecznie obwodnica pójdzie po gruntach niewykupionych.
Burmistrz Kraśnika przekonuje, że inwestycja jest bardzo potrzebna miastu. Rozładowałaby ruch na ul. Urzędowskiej. Zwiększyłaby również atrakcyjność terenów należących do strefy ekonomicznej. – To byłaby szansa na rozwój tej części miasta. Byłoby miejsce pod budownictwo mieszkaniowe – wylicza Włodarczyk.
Reklama













Komentarze