Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mucha i Żmijan oskarżają rząd PiS o rozbrajanie polskiej armii

Posłowie PO Joanna Mucha i Stanisław Żmijan oskarżają rząd PiS o rozbrajanie polskiej armii. Jako dowód wskazują rezygnację z programu zakupu śmigłowców wielozadaniowych, przez co ucierpiały zakłady w Świdniku. Pytają, co w tej sprawie zrobił świdnicki poseł Artur Soboń, który „swoją kampanię wyborczą oparł na zerwaniu kontraktu na francuskie caracale”
Mucha i Żmijan oskarżają rząd PiS o rozbrajanie polskiej armii
Wizyta ministra obrony Antoniego Macierewicza w PZL Świdnik wzbudziła w zakładach nadzieję na produkcję dla armii

Afera wybuchła po wypowiedzi wiceministra obrony Wojciecha Skurkiewicza podczas obrad sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
– Minister Skurkiewcz wprost i bezpośrednio mówił, że nasi żołnierze będą posługiwać się sprzętem, który jest już wyeksploatowany i powinien być wycofywany – mówiła podczas wczorajszej konferencji prasowej Joanna Mucha.

Chodzi o remonty maszyn Mi-8 i Mi-17 oraz świdnickich W-3 i SW-4. Ich resurs (okres zdolności użytkowej – dop. red.) ma być wydłużony o 10 lat.

– Mamy do czynienia z rozbrajaniem polskiej armii – wtórował posłance jej klubowy kolega Stanisław Żmijan. – Dlatego pytamy wprost: czy MON celowo prowadzi do tego, aby rozbroić polską armię?

– Mam informacje z resortu obrony, że i ministrom, i ich wojskowym współpracownikom polecono, aby symulować działania dotyczące zakupu śmigłowców – dodała Joanna Mucha. A Żmijan podsumował: Program, który miał wzmocnić naszą obronność, faktycznie ją osłabił.

– Rzeczywiście, minister Skurkiewicz powiedział tak podczas obrad komisji obrony – potwierdziło nam biuro prasowe MON. – Nie ma jednak ani słowa o rezygnacji z nowych śmigłowców dla wojska. Mowa jest jedynie o zmianie priorytetów, czyli kupnie w pierwszej kolejności czterech maszyn dla sił morskich – zapewnił resort.

Posłowie PO zadają jednak kolejne pytania. – Gdzie jest 2,5 miliarda złotych? Rząd PO-PSL zostawił 7,2 miliarda na program śmigłowcowy, a teraz ten budżet ograniczono do 4,7 miliarda zł – wskazywała Joanna Mucha. – Gdzie jest minister Artur Soboń z PiS, który swoją kampanię do Sejmu oparł na zerwaniu kontraktu na caracale i obietnicach rządowych zamówień w Świdniku? Co zrobił w sprawie kontraktu dla PZL Świdnik? – pytała Mucha.

Artur Soboń odrzuca oskarżenia posłów PO. – Gdyby rządziło PO-PSL i do skutku doszedłby kontrakt na 70 lub 50 caracali, to dziś na bramie PZL Świdnik wisiałby kłódka. Dlatego wypełniłem swoją wyborczą zapowiedź o niedopuszczeniu do kontraktu z Francuzami, z firmą Airbus Helicopters – mówi poseł Soboń. – Zapowiedź remontu i modernizacji wojskowych maszyn to szansa na pracę i własne polskie konstrukcje: Sokoła i Puszczyka – dodaje.

Przekonuje też, że przesunięcie programu Kruk (zakupu śmigłowców szturmowych), to „epokowa” szansa dla Świdnika. – Już toczą się rozmowy pomiędzy Polską Grupą Zbrojeniową a Leonardo, włoskim właścicielem PZL Świdnik, na temat współpracy przy tym programie i produkcji tych maszyn u nas – przekonuje Soboń.

Posłowie PO zapowiedzieli, że po dojściu do władzy zrealizują zarzucony przez PiS program śmigłowcowy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama