Dla Puław, już sam fakt konieczności organizacji drugiej tury wyborów, biorąc pod uwagę ostatnie lata, mógł być uznany za zaskoczenie. Janusz Grobel rządził miastem nieprzerwanie przez ostatnie 24 lata, a większość wyborów wygrywał w cuglach. W ostatniej kadencji wyrósł mu jednak poważny przeciwnik, który w ostatecznym rozrachunku zebrał głosy zarówno swoich sympatyków, jak i tych mieszkańców miasta, którzy uznali, że na stanowisku prezydenta potrzebna jest zmiana.
Prezydent w trakcie kampanii Janusz Grobel przekonywał, że jest kandydatem skutecznym, doświadczonym i merytorycznie lepiej przygotowanym do zarządzania miastem. Puławianie wybrali jednak bardziej wyrazistego w wyrażaniu poglądów, o jedno pokolenie młodszego kandydata, który podkreślał swoją niezależność oraz otwartość "na dobre pomysły".
Paweł Maj w drugiej turze otrzymał 10 509 głosów, czyli o 3 740 więcej, niż w pierwszej. To tak, jakby wszyscy wyborcy Bożeny Krygier, kandydatki PiS, (a było ich przed dwoma tygodniami właśnie 3,7 tys. ) tym razem poparli Maja. Tymczasem poparcie dla Janusza Grobla, zostało niemal na tym samym poziomie. Obecny prezydent, lider komitetu "Samorządowcy", otrzymał 8 271 głosów, to raptem o 194 więcej, niż w pierwszej turze. To również o prawie 2,3 tys. głosów mniej, niż włodarz Puław zdobył w poprzednich wyborach, jesienią 2014 roku.
Wkrótce po ogłoszeniu wyników, sztabowcy odchodzącego ze swojej funkcji prezydenta, podziękowali puławianom. - Mieszkańcy Puław wybrali nowego prezydenta. Gratulujemy zwycięzcy, panu Pawłowi Majowi i życzymy powodzenia, bo dobrze życzymy naszemu miastu. Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas, ale już dziś dziękujemy za ponad 8 tys. głosów oddanych na Janusza Grobla - napisali członkowie KWW "Samorządowcy Janusza Grobla".
Wyniki w nocy z niedzieli na poniedziałek, na gorąco skomentował także sztab Pawła Maja.
- Niemożliwe stało się możliwe (...). Serdecznie dziękujemy państwu za zaufanie! Emocje są duże. To dzięki wam i waszemu zaangażowaniu. Dziękujemy! Na dłuższy komentarz przyjdzie czas, ale już teraz dziękujemy panu Januszowi Groblowi za merytoryczne debaty - napisali.
Przypominamy, że według oficjalnych już danych Państwowej Komisji Wyborczej, zwycięzcą drugiej tury wyborów na prezydenta Puław, z poparciem 55,96 proc. został Paweł Maj. Janusz Grobel otrzymał 44,04 proc. głosów. Kandydat PSPP i "Samorządowców" przegrał, ale otrzymał mandat radnego, a do puławskiej rady miasta jego ugrupowanie wprowadziło sześcioro przedstawicieli. O jedną osobę więcej, niż "Niezależni Wyborcy" Pawła Maja. Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądać współpraca nowego prezydenta z radą. Ten w trakcie kampanii wskazywał, że nie planuje zawiązywania żadnych trwałych koalicji.













Komentarze