Obaj wracają do Granicy po występach w IV-ligowej Sparcie Rejowiec Fabryczny. Drzewicki ma wzmocnić siłę ofensywną drużyny. – Bardzo na niego liczymy – przyznaje Stanisław Cybulski, szkoleniowiec zespołu z Dorohuska.
Popularny „Cyba” nie będzie mógł narzekać na siłę ataku. Na rundę wiosenną zostają najlepszy strzelec Mateusz Miksza oraz perspektywiczny napastnik Michał Jabłoński. Jakie są plany na rundę rewanżową?
– Do prowadzącej dwójki, czyli Włodawianki i Startu Krasnystaw, tracimy aż dziewięć punktów, a to sporo – uważa trener. – Mimo to nie składamy broni. Podczas naszych spotkań, szczególnie w Dorohusku, emocji nie powinno zabraknąć. Nie mamy nic do stracenia. Może uda się pokrzyżować szyki faworytom naszej ligi.
Wiosną nie powinien ulec zmianie trzon defensywny zespołu. W treningach uczestniczą podstawowi obrońcy: Piotr Ciejak, Łukasz Dyczko oraz Grzegorz Świderski. Ostatni jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w tej formacji.
– Nie zapominajmy też, że powrócił Sebastian Bralewski – uzupełnia Cybulski. – Jego rywalizacja o miejsce w wyjściowej jedenastce z Piotrem Kopciem zapowiada się niezwykle ciekawie.
Jesienią Granica dała sobie strzelić zaledwie 14 goli. To drugi, pod względem ilości, wynik w lidze. Mniej bramek stracił tylko Start (12). Z kolei 16 straconych goli to dorobek przewodzącej stawce Włodawianki.
Mocnymi punktami powinni być Mariusz Olender oraz Patryk Ruszkiewicz. Pierwszy rządził jesienią w drugiej linii, drugi był filarem formacji obronnej zespołu. W Granicy nie zobaczymy w rundzie rewanżowej Łukasza Korszli i Michała Chybiaka. Obaj byli wypożyczeni ze Sparty i powrócili już do swojego klubu.
Granica Dorohusk zapowiada walkę
Sebastian Bralewski i Łukasz Drzewicki zasilą zespół z Dorohuska
- 08.02.2014 10:00

Reklama












Komentarze