Kałuże ciągnące się wzdłuż krawężnika zatoki przystankowej są uciążliwe dla pasażerów komunikacji miejskiej, którzy mają problemy z wsiadaniem i wysiadaniem z autobusów.
– Zapadnięty chodnik zostanie naprawiony, gdy nie będzie przymrozków – zapowiada Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.

















Komentarze