Zawody odbyły się w Regionalnej Szkole Sportowej w Łucku, a w rolę piłkarzy wcielili się dziennikarze z czterech europejskich krajów, którzy upamiętnili w ten sposób św. pamięci Borysa Klimczuka, szefa Regionalnej Rady Województwa Wołyńskiego, Wołyńskiej Obwodowej Administracji Państwowej, Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnika Ukrainy na Litwie i Azerbejdżanie.
Była to już trzecia edycja, ale po raz pierwszy w imprezie wzięli udział dziennikarze z Polski. W zeszłym roku zwycięstwo w turnieju pamięci Borysa Klimczuka wywalczyli gospodarze. Tegoroczne zmagania rozgrywane były systemem ligowym tzw. „każdy z każdym”. Mecze trwały 2x20 minut a na boisku przebywało czterech zawodników z pola i bramkarz. Zawody na pierwszym miejscu zakończyła Białoruś wyprzedzając Litwę, trzecie miejsce zajęła Ukraina, a Polska uplasowała się na czwartym miejscu. – Turniej należy uznać za bardzo udany, z jednym drobnym mankamentem – reprezentacja Białorusi wystawiła do gry zawodowców co odbiło się na wynikach, ale staraliśmy się im dzielnie przeciwstawić – mówi Andrzej Strawa, prezes Fundacji Europejska Akademia Samorządowa, która była współorganizatorem „Pamięć Cup Borys Klimczuk”. – Podczas trwania zawodów na trybunach obecna była rodzina Borysa Klimczuka. Zawody przebiegły w bardzo dobrej atmosferze, a co najważniejsze obyło się bez kontuzji, choć niektórzy do dziś odczuwają w nogach trudy spotkań. Po ich zakończeniu wszystkie drużyny otrzymały pamiątkowe puchary – dodaje Strawa.
Jednak nie tylko zmagania sportowe były celem imprezy, chodziło też o integrację środowiska dziennikarzy z poszczególnych krajów. – Nie brakowało okazji do rozmów i wymiany kontaktów. A dodatkowo można było zebrać materiały dotyczące wyborów prezydenckich, które odbyły się w minioną niedzielę na Ukrainie – kończy prezes Fundacji Europejska Akademia Samorządowa, który w imieniu Marszałka Województwa Lubelskiego Pana Jarosława Stawiarskiego przekazał rodzinie i uczestnikom gorące pozdrowienia.
Komentarze