Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

MŚ koszykarzy: w piątek Polska gra z Rosją

W piątek Polska zagra z Rosją. Wygrana, przy korzystnym wyniku w meczu Argentyny z Wenezuelą, może zapewnić Biało-Czerwonym udział w ćwierćfinale
MŚ koszykarzy: w piątek Polska gra z Rosją
Mateusz Ponitka to jeden z liderów reprezentacji Polski

Autor: Andrzej Romański/KoszKadra

Spotkanie ze Sborną rozpoczyna drugą fazę turnieju. Polacy trafili do grupy I razem z Rosją, Argentyną i Wenezuelą, która w środę sensacyjnie pokonała Chiny. Podopieczni Mike Taylora do tego etapu zabrali ze sobą 6 pkt wywalczonych w pierwszej fazie mundialu. To sprawia, że już w piątek mogą sobie nawet zapewnić udział w ćwierćfinale. Podstawowym warunkiem jest jednak pokonanie Rosji. Później będzie trzeba czekać na wynik pojedynku Wenezueli z Argentyną. Jeżeli wygrają ci drudzy, to Biało-Czerwoni będą pewni gry w najlepszej ósemce mistrzostw.

– Przyjeżdżając tutaj nie myśleliśmy o tym, że musimy wygrać trzy mecze. Przyjechaliśmy po to, aby walczyć i wygrać co się uda. Wszystko jednak potoczyło się po naszej myśli i zwyciężyliśmy w trzech spotkaniach. Bardzo się z tego cieszymy. To jednak nie koniec, sporo grania zostało. Przed nami wysoka półka przeciwników - Rosja i Argentyna. Jeśli jednak będziemy grać dobrze i będziemy skoncentrowani, a dodatkowo nie będziemy popełniać prostych błędów, to spokojnie będziemy mogli walczyć o jakiś wynik. I tak wszystko zweryfikuje boisko - tłumaczy Damian Kulig, środkowy Biało-Czerwonych.

W meczu z Rosją Polacy wcale nie stoją na straconej pozycji. Jeszcze kilka lat temu taka konfrontacja miałaby zdecydowanego faworyta. Na tegoroczny mundial Rosjanie zabrali jednak mocno osłabioną kadrę, w której nie ma chociażby dwóch największych gwiazd reprezentacji – Aleksieja Szweda i Dmitrija Kułagina. Są za to chociażby Andriej Sopin i Grigorij Motowiłow, na co dzień grający w Superlidze, czyli de facto drugiej lidze rosyjskiej. Największą gwiazdą ekipy Sergieja Bazarewicza jest Andriej Zubkow z Zenitu Sankt Petersburg.

Trzeba też pamiętać, że Rosjanie w pierwszej fazie grupowej nie zachwycali. Wprawdzie pokonali Nigerię i Koreę Południową, ale ich gra była daleka od ideału. W konfrontacji z Argentyną natomiast gładko przegrali 61:69.

Piątkowy mecz rozpocznie się o godz. 10, a bezpośrednią transmisję z niego przeprowadzi Telewizja Polska.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama