Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Będzie mniej wody w kraśnickim zalewie. Wał do naprawy

Po długim majowym weekendzie administrator kraśnickiego zalewu rozpocznie spuszczanie wody ze zbiornika. Ma to związek z uszkodzeniem wału od ulicy Nadstawnej, na długości ok. 50 m. Naprawę trzeba wykonać do końca maja.
O zaplanowanych pracach przy zalewie dyskutowali w środę na nadzwyczajnej sesji radni miejscy. Zastanawiali się m.in., czy prace muszą być prowadzone przy spuszczonej wodzie (mówi o tym zlecona przez miasto ekspertyza i Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublinie, który swoją decyzję opierał na tym właśnie dokumencie). – Te roboty, oczywiście, trzeba wykonać, ale trzeba wodę zostawić – przekonuje radny Piotr Iwan, który wczoraj wypowiadał się na ten temat. – Sam projektant również stwierdza, że nie ma takiej potrzeby. Podobnie mówi wykonawca. W sprawie zapowiadanych prac został powołany przez radnych trzyosobowy zespół. W jego skład weszło dwóch radnych i prezes koła Polskiego Związku Wędkarskiego Kraśnik Zarzecze. – Będzie to zespół, który ma kierować się nie tylko interesem wykonawcy zalewu i projektanta oraz inspektorów, ale też społeczeństwa – tłumaczy Zbigniew Marcinkowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kraśnik, jeden z członków zespołu. – Myślę, że może to być wsparcie dla burmistrza. Tymczasem już na początku maja zacznie ubywać wody z zalewu. – Żeby spuścić ją całkowicie potrzebny jest miesiąc. Musimy być na to przygotowani, dlatego zaczniemy robić to wcześniej – zaznacza Dariusz Kalinowski, menadżer kraśnickiego zalewu. Na początek planuję spuścić wody o 1,5 do 2 metrów. Zdaniem przedstawiciela Urzędu Miasta w Kraśniku ewentualny problem z przenoszeniem ryb może pojawić się za 2–3 tygodnie.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama