Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Senat właśnie decyduje czy w lesie będzie rządzić myśliwy

Od środy senatorowie obradują nad specustawą dotyczącą afrykańskiego pomoru świń (ASF). Nowe prawo pozwala na używanie tłumika przez myśliwych, a za przebywanie w lesie w trakcie polowań przewiduje do 3 lat więzienia
Senat właśnie decyduje czy w lesie będzie rządzić myśliwy
7 stycznia 2020 r. Pikieta przeciwko zmianom w prawie pod lubelską siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego

Autor: Krzysztof Mazur/ archiwum

Ustawa, nad którą obecnie pochylają się senatorowie, uprawnia policję oraz wojsko do odstrzału sanitarnego dzików, wprowadza zakaz blokowania polowań, przewiduje powołanie Łowczego Krajowego, daje możliwość przeznaczenia pieniędzy ze środków z funduszu leśnego na zapobieganie rozprzestrzenianiu się ASF. W trakcie odstrzału sanitarnego dopuszczalne będzie stosowanie tłumików. 

– Wprowadzane zmiany są konieczne by usprawnić proces redukcji populacji dzika na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, z uwagi na kluczową rolę tych zwierząt jako rezerwuaru ASF – czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy. 

9 stycznia głosami senatorów PIS połączone komisje Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Środowiska zarekomendowały przyjęcie przez Senat specustawy ws. ASF. Do głosu nie dopuszczono strony społecznej, która chciała zgłosić swoje poprawki. Ustawa została przyjęta przez Sejm w grudniu.

Według ekologów projekt jest niebezpieczny dla przyrody i gospodarki oraz godzi w prawa obywatelskie. Uważają, że specustawa ogranicza konstytucyjne prawo do korzystania z lasów, które są dobrem wspólnym. 

Ustawa przewiduje karanie za nowy typ przestępstwa – celowe utrudnianie lub uniemożliwianie polowania. 

– Jest ona kierowana w ruchy antyłowieckie, jednak dla myśliwego osobą utrudniającą polowanie będzie każda osoba znajdująca się w lesie gdzie odbywa się polowanie. Każdemu będzie groziła kara od roku do trzech pozbawienia wolności. Wszystkim: rowerzystom, biegaczom, spacerowiczom, grzybiarzom – mówi Olga Kisielewicz z Lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego. I podkreśla: – Wolny dostęp obywateli do lasów, zagwarantowany w ustawie o lasach, jest wartością wyższą od prawa do hobbystycznych polowań przez 0,3 proc. obywateli i nie może być przestępstwem.

Aktywiści uważają także, że stosowanie tłumików huku że jest skrajnie niebezpieczne dla postronnych osób i zwiększy skalę kłusownictwa w całym kraju. 

– To kolejna ustawa przepychana na siłę. Bez debaty naukowej, bez konsultacji społecznych, choć dotyczy także ograniczenia praw obywatelskich. Ustawa nie rozwiązuje problemu ASF. To działanie pozorowane i mydlenie oczu. Projekt wcale nie wspiera rolnictwa, tylko załatwia przywileje dla myśliwych – komentuje Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

 We wtorek w Krakowie i Warszawie odbyły się protesty w tej sprawie. Pikieta przeciwko specustawie odbędzie się także w sobotę o 12.00 przy ul. Jasnej 7 w Zamościu.

 Na zbiorowe tylko ze zgodą

Wojewoda lubelski wydał rozporządzenie, w którym zakazał zbiorowych polowań bez zgody powiatowego lekarza weterynarii (chodzi o dalsze szerzenie się afrykańskiego pomoru świń u dzików). Zakaz obowiązuje od piątku, 10 stycznia

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama