Ewelina Burda
Umowa ma obowiązywać przez dwa lata. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu oddziałem kieruje doktor Joanna Sobczak. Przypomnijmy, że umowa dotychczasowego ordynatora neonatologii Riada Haidara wygasła z końcem ubiegłego roku. Kierujący bialskim szpitalem od połowy listopada Adam Chodziński, zaproponował mu pozostanie na oddziale, ale już nie w roli ordynatora. Na to Haidar nie przystał.
Na początku stycznia pod szpitalem odbył się nawet protest mieszkańców Białej Podlaskiej. Postulowali przywrócenie lekarza. A na styczniowej sesji radni niejednogłośnie przyjęli stanowisko w sprawie nieprzedłużenia umowy ordynatorowi Riadowi Haidarowi, w którym wyrazili swoją dezaprobatę.
– Dwa lata temu Riad Haidar podjął decyzję, że przechodzi na emeryturę i został ogłoszony wówczas konkurs, na mocy którego obowiązywała umowa, która skończyła się 31 grudnia 2019 roku. Nie wiem, dlaczego dwa razy ta umowa była aneksowana – przyznał na sesji Adam Chodziński dyrektor szpitala i radny Zjednoczonej Prawicy.
Dodał, że przedstawił dotychczasowemu ordynatorowi warunki współpracy sięgające ok. 300 tys. zł rocznego wynagrodzenia. – Dostawałem e-maile, żebym sobie strzelił w łeb albo rzucił się pod pociąg – nie ukrywał Chodziński.
Na tej samej sesji zaapelował jednak do Haidara, aby wrócił do pracy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym.
– Adam Chodziński jest przede wszystkim politykiem, a nie dyrektorem szpitala i zapewne dlatego tak łatwo posługuje się kłamstwem jako narzędziem pracy. Ja zawsze byłem i nadal jestem przede wszystkim lekarzem – odpowiada Riad Haidar, który jest również posłem Koalicji Obywatelskiej. – Nie widzę dalszej możliwości współpracy z obecnym dyrektorem-politykiem, który kłamie i nie szanuje pracowników. Przypieczętowuje to, niestety, los mojej przygody z bialskim szpitalem – dodaje Haidar.
Lekarz przyjmuje jednak nadal w swoim prywatnym gabinecie w Białej Podlaskiej.
Kandydaci na ordynatora mogą zgłaszać się do końca marca.
Komentarze