Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Kiedyś to się młóciło! Nietypowa rodzinna pamiątka pana Zbigniewa

Zbigniew Krężel, mieszkaniec okolic Cycowa, pochwalił się nam wczoraj nietypową rodzinną pamiątką. To pochodzący z lat 50. ubiegłego wieku cep.
Kiedyś to się młóciło! Nietypowa rodzinna pamiątka pana Zbigniewa

– Kiedyś rolnictwo to był bardzo ciężki kawałek chleba – opowiada pan Zbigniew. – Zboże kosił kosą mój tata. Matula to podbierała, a ja wiązałem i stawiałem po dziesięć snopów. Wszystko się ręcznie robiło. Nie to, co teraz, kiedy kombajn wszystko zbiera. Nawet słomy się samemu nie rusza.

70 lat temu było też niebezpiecznie. Krężel z rozrzewnieniem wspomina, że spiesząc się kiedyś na randkę był na tyle nieuważny, że omal nie przebił ojca widłami.

– Zresztą sam zbiór żyta to nie był koniec. Mój tata przez całą zimę codziennie młócił zboże cepem, który został mi na pamiątkę – mówi czytelnik. – Potem trzeba było przewiać żyto i zawieźć ziarno do młyna. A do młyna to były wtedy ogromne kolejki, ale warto było czekać. Pamiętam, jak matula wypiekała chleb z tej mąki. Przepyszny był. Nie taki, jak teraz!


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama