Grupa działała przynajmniej od 2018 r. Przestępcy oferowali w tzw. darknecie bazy danych, pochodzące z włamań do systemów informatycznych. Darknet to określenie na różnego rodzaju anonimowe strony internetowe, sklepy, fora dyskusyjne i inne serwisy dostępne w sieci. Nie są one jednak dostępne przez adres www i nie znajdziemy ich w zwykłych wyszukiwarkach.
Rozbita przez policjantów grupa handlowała w sieci poprzez własną stronę, która została właśnie zamknięta przez policjantów.
– Serwis umożliwiał nabycie baz kradzionych z różnych krajów, nie tylko europejskich – wyjaśnia Renata Laszczka-Rusek, rzecznik lubelskiej policji. – Dane służyły następnie do kradzieży tożsamości, a także do oszustw. Oferowane do sprzedaży bazy z danymi można było zakupić jedynie za kryptowaluty.
Śledczy ustalili, że zyski osiągnięte przez grupę, zdeponowane w kryptowalutach, wynosiły nie mniej niż 1,5 mln zł. W związku ze sprawą śledczy zatrzymali sześć osób. Akcję przeprowadzono w pięciu województwach. Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 18 do 30 lat. Akcję policjantów z lubelskiej komendy wojewódzkiej wspierali specjaliści od walki z cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji. Mundurowi współpracowali też z policją szwajcarską oraz Europolem. Zatrzymani mężczyźni trafili do Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Usłyszeli zarzuty, dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Odpowiedzą też m.in. za sprzedaż programów umożliwiających włamania do systemów komputerowych oraz posiadanie środków odurzających. Pięciu członków grupy zostało tymczasowo aresztowanych. Jeden jest pod dozorem policji. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli również majątek członków grupy, to ponad 40 tys. zł., 370 Euro, osobowa honda o wartości 50 tys. zł oraz 53 tys. USD w kryptowalucie.
Komentarze