Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Przewaga Łady topnieje. Unia i Grom w grze o awans

Łada Biłgoraj roztrwoniła już dziewięć punktów przewagi i na cztery kolejki przed końcem sezonu nie może być pewna promocji do czwartej ligi.
Przewaga Łady topnieje. Unia i Grom w grze o awans
Zła passa Łady zaczęła się od remisu z Olimpią Miączyn (Karol Kotwis/lada.bilgoraj.pl)
Podopieczni Ireneusza Zarczuka rozpoczęli sezon tak, jak przed rokiem AMSPN Hetman Zamość. Wygrali trzynaście spotkań z rzędu i nikt nie spodziewał się, że ktokolwiek może przeszkodzić im w awansie do czwartej ligi. Minęło siedem miesięcy, a z trzynastu punktów przewagi, zrobiło się zaledwie cztery. Nie ma jednak mowy o stopniowym spadku formy. Wszystko rozegrało się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, gdy „biało-niebieskich” dopadł prawdziwy kryzys. Zaczęło się od wyjazdowego remisu z Olimpią Miączyn 3:3, później przyszły trzy porażki z rzędu, a w niedzielę nie udało się ograć Igrosu Krasnobród. Skończyło się na remisie 2:2. – O ile po meczu z Miączynem zganialiśmy trochę na kiepskie boisko, trochę na wczesną porę meczu, o tyle później kluczową rolę odegrały dziecinne błędy w obronie. Do momentu straty gola zawsze mamy przewagę. Później jest jednak kłopot ze skutecznością, marnujemy dobre sytuacje i wkrada się irytacja – martwi się trener Zarczuk. Drużyna z Biłgoraja, zresztą jak większość klubów z zamojskiej „okręgówki”, od połowy maja gra co trzy dni. – Mamy młody skład i nie wszyscy chłopcy są już przygotowani na takie obciążenia. Takim małym światełkiem w tunelu jest jednak druga połowa spotkania z Igrosem. Zagraliśmy wtedy bardzo dobrze. Jeżeli uda się utrzymać dyspozycję na kolejne mecze, powinniśmy awansować do czwartej ligi – twierdzi szkoleniowiec „biało-niebieskich”. Łada ma obecnie cztery punkty przewagi nad Unią Hrubieszów oraz Gromem Różaniec i jeden zaległy mecz w zanadrzu. Jeżeli szybko nie odzyska jednak normalnej dyspozycji, niedługo może obudzić się z ręką w nocniku, bo szczególnie zawodnicy Roberta Kulika zdają się rozpędzać z meczu na mecz. Najlepiej świadczy o tym niedzielny mecz z Gromem, wygrany 4:0. – Awans? Ograliśmy Różaniec, teraz czekamy na Werbkowice. Nic więcej nie powiem – ucina Kulik Sporo wyjaśnić się może już w środę, gdy zostanie rozegrana zaległa kolejka. Łada zagra na wyjeździe z Ostoją Skierbieszów, Grom podejmie Orkan Bełżec, a Unia, Kryształ Werbkowice.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama
Reklama