Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nie chcą bezkarności urzędników pod płaszczykiem walki z epidemią koronawirusa

– Ten projekt jest bardzo niebezpieczny. Legalizuje naruszanie prawa przez wszystkich, którzy będą twierdzili, że przeciwstawiają się rozpowszechnianiu się Covid-19 – uważają działacze lubelskiej Konfederacji opisując projekt zmian przepisów dotyczących przeciwdziałania epidemii.
Nie chcą bezkarności urzędników pod płaszczykiem walki z epidemią koronawirusa
Lubelscy działacze Konfederacji napisali list w sprawie ustawy skierowany do lubelskich posłów PiS

Autor: Paweł Buczkowski

Chodzi o ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Projekt już raz był w Sejmie, w tym tygodniu posłowie ponownie mają się nim zająć. Najwięcej kontrowersji budzi ten zapis: „Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione”.

Zdaniem działaczy Konfederacji może to oznaczać ewentualny brak kary za np. organizację wyborów korespondencyjnych, które ostatecznie się nie odbyły.

– Ten projekt pod pozorem zwalczania pandemii defacto wprowadza w Polsce coś na kształt azjatyckiego despotyzmu. Urzędnicy, którzy będą twierdzili, że ich wszystkie działania dążą do zwalczania epidemii będą wyjęci spod prawa – uważa Rafał Kulicki, lubelski działacz Konfederacji.

Lokalni politycy ugrupowania napisali list w tej sprawie skierowany do lubelskich parlamentarzystów PiS. Ale zdaniem posła tej partii Sylwestra Tułajewa ustawa nie niesie zagrożeń związanych z bezkarnością urzędników, a ma za zadanie jedynie skutecznie przeciwdziałać rozwojowi epidemii. – Obserwując poczynania działaczy Konfederacji, w kontekście zagrożenia jakie niesie pandemia uważam, że nie są to poważne zachowania. Wszyscy pamiętamy obrazki z Włoch i Hiszpanii i nie chcemy żeby podobnie było w Polsce – komentuje Tułajew, który dodaje, że popiera projekt zmian w tej sprawie. 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama

WIDEO

Reklama