Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przebudowa czyli wycinka. "Aby drzewa nie zasłaniały kolegiaty"

Dziś na Placu Narutowicza w Łukowie rosną 24 drzewa. Po przebudowie zostanie 16. Pojawią się nowe nasadzenia, ale nie wyższe niż 5 metrów. – Tak, aby nie zasłaniały fasady kolegiaty – tłumaczy projektant
Przebudowa czyli wycinka. "Aby drzewa nie zasłaniały kolegiaty"


Plac Narutowicza ma stać się wizytówką Łukowa. Wstępna koncepcja przebudowy placu jest już gotowa

Autor: mat. miasta Łuków

Plac Narutowicza ma stać się wizytówką Łukowa. Wstępna koncepcja zakłada wycinkę kilku drzew. Urzędnicy zapewniają jednak, że pojawią się nowe nasadzenia. – To miejsce jest sercem miasta, jest ważne z punktu widzenia historycznego. Chcemy przywrócić pierwotny charakter, tak byśmy mogli świętować tu nasze uroczystości – tak potrzebę przebudowy placu tłumaczy burmistrz miasta Piotr Płudowski.

Wstępna koncepcja przebudowy placu jest już gotowa, ale projektant ma jeszcze czas by ją dopracować.

 – Samo miejsce ma spore walory, choćby pierzeje zabytkowych budynków – zauważa architekt Tomasz Soćko. Są tu obiekty wpisane do rejestru zabytków, m.in. zespół klasztorny popijarski, pomnik przyrody i pomnik powstańców styczniowych. Jest też figura Chrystusa. – Ale teraz czytelność pomników jest zaburzona. Naszym celem jest, aby je wyeksponować – dodaje projektant.

Jednocześnie podkreśla, że „plac będzie przywrócony miastu”. Renowacji doczeka się też drewniany, wysoki krzyż stojący przed kościołem. – Będą tu możliwe duże zgromadzenia mieszkańców, bo teraz jest to utrudnione.

Dokonano już m.in. inwentaryzacji rosnących na placu drzew.

– Dąb Wolności jest w dobrej kondycji. Powiększy się teren zieleni wokół niego – obiecuje projektant.

Dziś na placu rosną 24 drzewa. Po przebudowie zostanie 16. – Część zniknie, bo choruje. Wycięte zostaną też dwie lipy rosnące na dwóch skrajach placu – nie ukrywa Soćko.

Pojawią się nowe nasadzenia, ale jak zaznacza projektant, nie wyższe niż 5 metrów. Tak, aby nie zasłaniały fasady kolegiaty. Zmniejszy się też liczba miejsc postojowych. – Zachowujemy 7 miejsc – precyzuje architekt. Do tej pory, było ich 38.

Poza tym, plac wyłożony będzie kostką, a w niektórych miejscach płytami kamiennymi. Przybędzie też ławek. Prace projektowe potrwają do końca tego roku, a roboty mają rozpocząć się w przyszłym roku.

– Na ten cel przeznaczymy 2,6 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, dołożymy też pieniądze z naszego budżetu – zaznacza Płudowski. Natomiast sama koncepcja architektoniczna to wydatek 103 tys. zł.

(eb)

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama