Chodzi o sytuację ze środowych obrad Sejmu. Posłowie konfederacji – a wśród nich Jakub Kulesza z Lublina – nie założyli na twarz maseczek. Chociaż właśnie taką zasadę wprowadziło Prezydium Sejmu i wszystkie kluby zostały o niej poinformowane.
Kulesza zażądał od wicemarszałka Ryszarda Terleckiego (PiS) podania podstawy prawnej takiego działania. – Poprosiliśmy wczoraj o podstawę prawną, dostaliśmy pismo, z którego wynika, że nie ma obowiązku noszenia masek – mówił lubelski polityk.
Terlecki w odpowiedział, że posłowie bez maseczek zostaną ukarani finansowo. A formalnie z takim wnioskiem wystąpił Krzysztof Gawkowski, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy.














Komentarze