Początek spotkania był dość chaotyczny. Boisko w Gdyni było bowiem grząskie i oba zespoły miały sporo problemów z adaptacją w trudnych warunkach. Jednak z każdą kolejną minutą mecz stawał się coraz ciekawszy. W 19 minucie Louis Volcare sprawdził czujność Macieja Gostomskiego decydując się na potężny strzał z dystansu. Bramkarz Górnika wykazał się jednak dużym kunsztem i odbił piłkę na rzut rożny. Chwilę później golkiper zielono-czarnych musiał już jednak wyciągnąć piłkę z siatki. Na strzał zdecydował się wówczas Adam Deja, a piłka zanim wpadła do bramki zdążyła jeszcze skozłować na śliskiej murawie.
Po straconej bramce zespól trenera Kamila Kieresia ruszył do odważniejszych ataków. W 30 minucie bliski szczęścia był Bartosz Śpiączka, ale jego strzał głową minął o włos bramkę Krzepisza. Później groźnie z dystansu uderzał Deja, ale tym razem Gostomski nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi bramkarz Arki miał sporo problemów z uderzeniem z dalekiej odległości Bartłomieja Kalinkowskiego. Górnik nie rezygnował i cztery minuty przed przerwą Śpiączka doprowadził do remisu popisując się ładnym uderzeniem z woleja w zamieszaniu w polu karnym gospodarzy.
Drugą połowę aktywniej rozpoczęli miejscowi. W 57 minucie do siatki łęcznian trafił Christian Aleman dobijając strzał Michała Żebrowskiego, ale z powodu pozycji spalonej gol nie został uznany. W 70 minucie szczęścia próbował Paweł Baranowski, ale Krzepisz nie dał się zaskoczyć. W 81 minucie Arka mogła ponownie prowadzić. Główkował Marcus Da Silva, ale piłka przeszła obok słupka bramki zielono-czarnych. Chwilę później gospodarze dopięli jednak swego. Kapitalny strzał z woleja oddał Michał Marcjanik trafiając w samo okienko i zarazem ustalił wynik meczu.
Tym samym Górnik zakończył zmagania na etapie 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Natomiast Arka w ćwierćfinale tych rozgrywek zagra z Puszczą Niepołomice.
Arka Gdynia – Górnik Łęczna 2:1 (1:1)
Bramki: Deja (20), Marcjanik (85) – Śpiączka (41).
Arka: Krzepisz – Danch, Marcjanik, Kasperkiewicz – Mazek (71 Łabojko), Sasin, Deja, Aleman (60 Da Silva), Valcarce – Rosołek, Żebrowski.
Górnik: Gostomski – Leandro, Baranowski, Midzierski, Orłowski (88 Kukułowicz) – Goliński (88 Mak), Cierpka, Kalinkowski (90 Stromecki), Stasiak – Wojciechowski (76 Krykun), Śpiączka (88 Banaszak).
Żółte kartki: Aleman, Valcare – Stasiak.
Sędziował: Łukasz Kuźma.
Komentarze