Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Wisła Puławy 0:2. Niepotrzebne nerwy na koniec

Nie było łatwo, ale są trzy punkty. Wisła Puławy ograła na wyjeździe Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:0. Druga bramka dla gości padła jednak dopiero w doliczonym czasie gry
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Wisła Puławy 0:2. Niepotrzebne nerwy na koniec

Autor: KS WISŁA PUŁAWY

Puławianie mogli świetnie rozpocząć zawody. Już w piątej minucie bardzo dobre podanie pod pole karne rywali posłał Dominik Cheba. Jeden z obrońców Pogoni źle obliczył tor lotu piłki, a z prezentu skorzystał Carlos Daniel.

Portugalczyk znalazł się sam przed bramkarzem, ale uderzył w sam środek i golkiper odbił futbolówkę na rzut rożny. 120 sekund później to gospodarze mogli prowadzić. Szybka kontra zakończyła się szarżą Wojciecha Kalinowskiego, który z ostrego kąta przymierzył w słupek.

Wisła naprawdę nieźle rozpoczęła zawody. Miała sporo rzutów rożnych, w 11 minucie Emil Drozdowicz też stanąłby oko w oko z Arturem Haluchem, ale nie opanował piłki w polu karnym. W 18 minucie gospodarze znaleźli się w wielkich tarapatach. Paluchowski biegł sam na bramkarza, ale w ostatniej chwili faulem zatrzymał go Daniel Choroś. Sędzia się nie wahał i wyrzucił zawodnika Pogoni z boiska. A przy okazji niezłą okazję miał Krystian Puton. Z rzutu wolnego strzelił jednak za lekko. Puławianie mieli jednak przed sobą niemal 70 minut gry w przewadze. Do przerwy nie potrafili tego wykorzystać.

To nie był dzień Carlosa Daniela. Jeszcze raz mogliśmy się o tym przekonać 20 sekund po wznowieniu gry. Tym razem świetną, dłuższą piłkę posłał Krystian Puton. Portugalczyk znowu znalazł się sam przed Haluchem i ponownie beznadziejnie wykończył akcję, bo uderzył po ziemi, w bramkarza.

Skórę koledze szybko uratował jednak Paluchowski. Po centrze z lewego skrzydła Kacpra Kondrackiego z bliska „Paluch” wpakował piłkę do siatki i dał Dumie Powiśla upragnione prowadzenie. Goście nie uniknęli jednak nerwowej końcówki. W kolejnych minutach nie potrafili dobić rywali. A ci w końcówce kilka razy groźnie atakowali. Dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry rezerwowi: Daniel Ruiz-Diaz i Piotr Lisowski wyprowadzili świetną kontrę, a ten drugi ustalił rezultat na 0:2.

W sobotę o godz. 17.15 podopieczni trenera Mariusza Pawlaka zagrają u siebie z Chojniczanką Chojnice.

Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Wisła Puławy 0:2 (0:0)

Bramka: Paluchowski (47), Lisowski (90+5).

Pogoń: Haluch – Theus, Zembrowski, Choroś, Łoś, Kalinowski (63 Sacharuk), Owczarek, Kołaczek, Wrzesiński (77 Zimmer), Czajkowski (77 Łukaszczyk), Jaroń (29 Gładysz).

Wisła: Owczarzak – Kuban, Wiech, Pielach, Cheba, Kacprzycki (68 Bartosiak), Puton, Kondracki (68 Lisowski), Carlos Daniel (85 Czelny), Drozdowicz (85 Ruiz-Diaz), Paluchowski.

Żółte kartki: Carlos Daniel, Puton (Wisła).

Czerwona kartka: Choroś (Pogoń, 19 min, za faul).

Sędziował: Szymon Lizak (Poznań).

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama