Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lubelskie. Z mieszkania rozległo się „ratunku”. Przerażeni sąsiedzi od razu wezwali policję

Głos miał należeć do kobiety. Przestraszeni ludzie wszczęli alarm. Sprawcą zamieszania okazał się 6-latek.
Lubelskie. Z mieszkania rozległo się „ratunku”. Przerażeni sąsiedzi od razu wezwali policję
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Pixabay

Nie było jeszcze południa, kiedy w sobotę dyżury policji w Dęblinie otrzymał niepokojące zgłoszenie. W jednym z bloków słychać było głośny krzyk kobiety. Wzywała pomocy.

–  Policjantów na miejsce wezwała zaniepokojona sąsiadka. Kiedy mundurowi ustalili, z którego mieszkania miał dobiegać krzyk, zapukali do mieszkania – opisują sytuację mundurowi.

Kiedy policjanci weszli do mieszkania zastali tam dwóch chłopców grających na komputerze. – Gra była tak emocjonująca, że gdy jeden  z 6-latków przegrywał, krzyczał głośno  „ratunku”. Z uwagi na to, że okno w pokoju było otwarte, krzyki chłopca słyszane były na zewnątrz – tłumaczą mundurowi.

Mundurowi porozmawiali z rodzicami dzieci, a samym chłopcom wyjaśnili w jakich okolicznościach należy wzywać pomocy.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama