Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zwierzyniec już nie jest anty-LGBT. To daje szanse na unijne dotacje

Już nie chcą „powstrzymywać wprowadzenia ideologii LGBT”, ale sprzeciwiają się „wszelkim formom dyskryminacji”. Teoretycznie zmiana stanowiska radnych Zwierzyńca to tylko formalność, praktycznie otwiera gminie możliwość ubiegania się o unijne pieniądze.
Zwierzyniec już nie jest anty-LGBT. To daje szanse na unijne dotacje

Autor: zdjęcie ilustracyjne/Pixabay

Zwierzyniec był jednym z bardzo wielu samorządów w Polsce, w których w 2019 roku przyjmowano uchwały czy stanowiska krytyczne wobec środowisk LGBT. Po czasie stało się jasne, że takie decyzje radnych, uznane za dyskryminujące, blokują samorządom możliwość sięgania po środki z unijnego funduszu spójności. Wiele gmin, miast i powiatów już dawno wycofało się ze stwierdzeń, jakie padały w dokumentach. Radni Zwierzyńca zdecydowali się na to dopiero na poniedziałkowej sesji.

W uzasadnieniu nowego stanowiska napisali, że przyjmują je „w związku z nadal utrzymującą się w sferze publicznej błędną interretacją” dokumentu z 29 października 2019 roku „w sprawie powstrzymania wprowadzenia ideologii LGBT”. – Chcieliśmy, aby jednoznacznie wybrzmiało, że nigdy nikogo nie dyskryminowaliśmy, nikogo nie dyskryminujemy i nie zamierzamy dyskryminować – mówi Wiesław Droździel, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Zwierzyniec. Z dumą dodaje, że jest autorem nowego stanowiska.

W dokumencie przyjętym niemal jednogłośnie (przeciw głosował tylko radny Andrzej Budzyński) czytamy m.in., że zwierzyniecka RM uważa godność każdego człowieka za niezbywalną i podlegającą szczególnej ochronie oraz sprzeciwia się „wszelkim formom dyskryminacji ze względu na .płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię, wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek, orientację seksualną”. Dalej jest też mowa o wspieraniu prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, a także deklaracja pozostania radnych wiernymi tradycji narodowej w realizacji zadań publicznych oraz zachowania w pamięci tysiącletniej tradycji chrześcijaństwa w Polsce.

Na pytanie o to, jaki wpływ na zmianę treści stanowiska miał fakt, że bez tego Zwierzyniec nie miałby żadnych szans na ubieganie się o unijne pieniądze, przewodniczący Droździel unika odpowiedzi.

– Zarówno poprzednie, jak i obecne było jedynie wyrażeniem poglądów radnych, a te się nie zmieniły, zostały tylko inaczej sformułowane – ucina. I dodaje, że radni wniosków o dotacje nie piszą, więc ich uzyskanie jest sprawą urzędu miasta.

– Dla mnie w tym nowym dokumencie najważniejsze jest ostatnie zdanie, które brzmi: „traci moc stanowisko z 29 października 2019 roku”. Z zadowoleniem przyjmuję również fakt, że to radni wyszli z inicjatywą zmiany tego, co przegłosowali kilka lat temu – mówi wprost Urszula Kolman, burmistrz Zwierzyńca.

Przyznaje, że jakiś czas temu dokument sprzed blisko 4 lat konsultowała z marszałkiem województwa i otrzymała jednoznaczną odpowiedź wskazującą na to, że bez wycofania się z głoszonych w 2019 roku opinii, Zwierzyniec szans na unijne pieniądze mieć nie będzie.

– Teraz otwiera się przed nami droga do skłądania wniosków i ubiegania się o dotacje. Oczywiście nie wiadomo, czy zostaną nam przyznane, ale przynajmniej mamy szansę – mówi burmistrz Kolman.

Przypomnijmy, że krok w tył w kwestii LGBT wykonało bardzo wiele samorządów. W marcu tego roku ze swojej uchwały anty-LGBT wycofali się radni Poniatowej. W kwietniu br. Rada Miasta Zamość uchyliła stanowisko, w którym broniła arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, znanego m.in. ze słów o „tęczowej zarazie” oraz „wielkich i bardzo njiebezpiecznych ideologiach gender i LGBT”. A Rada Powiatu Zamojskiego, jeszcze wcześniej, bo w grudniu 2022 unieważniła uchwałę z czerwca 2019 „w sprawie powstrzymania promowania ideologii LGBT”.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama